Leszno: Po skargach mieszkańców lotnisko wstrzymało loty
Warkot silników dużego samolotu, z którego skakano ze spadochronem był powodem decyzji o wstrzymaniu lotów. Taką decyzję podjęła spółka Lotnisko Leszno po apelu skarżących się mieszkańców. Za loty odpowiada firma z Wrocławia.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Hałas samolotu przeszkadzał mieszkańcom Leszna
Spółka Lotnisko Leszno właśnie poinformowała, że loty samolotu z którego skaczą skoczkowie zostaną przerwane w połowie października. A w kolejnym roku spółka nie podpisze kolejnej umowy na loty z firmą z Wrocławia.
- W związku ze skargami mieszkańców dotyczącymi hałasu emitowanego przez samolot PAC750 informujemy, że operator będzie prowadził działalność do końca sezonu 2025. Jednocześnie Lotnisko Leszno podjęło decyzję o ograniczeniu zawierania umów z operatorami dużych samolotów turbinowych przewidujących stałą, cykliczną działalność z dużą częstotliwością - czytamy w komunikacie prasowym spółki.
Lotnisko Leszno obiecuje, że nie będzie hałasu w 2026 roku
Decyzja to oznacza, że tego typu samoloty nad Lesznem zobaczymy okazjonalnie, np. szkoleń realizowanych na zlecenie wojska, pokazami lotniczymi czy lotami biznesowymi. Ze względu na obowiązującą Lotnisko Leszno umowę, w 2025 roku roku skoki spadochronowe z udziałem PAC750 będą do połowy października.
Terminy lotu samolotu:
- 22-24 sierpnia
- 12-14 września
- 19-21 września
- 10-12 października
- 17-19 października
- Dokładamy starań, aby równoważyć rozwój działalności lotniczej z komfortem życia mieszkańców okolicznych terenów - czytamy w komunikacie spółki.