Lipnica: Wójt wyjaśnia sprawę głośnego przelotu helikopterem
W tym artykule:
Wójt gminy Lipnica Marek Cichosz odniósł się do krytycznych komentarzy dotyczących przelotu helikopterem z tajemniczym inwestorem. Wydarzenie wywołało liczne dyskusje i domysły, które – jak podkreśla – narosły bez żadnych podstaw.
Tiktokerka zrobiła zakupy w Biedronce. Wszystko nagrała
GDYBY PRZYJECHAŁ ROWEREM, TEŻ BYM POJECHAŁ
Wójt wyjaśnia, że sama forma transportu nie ma dla niego znaczenia, jeśli rozmowy dotyczą potencjalnych inwestycji i możliwych wpływów do budżetu gminy.
Przyznaje jednocześnie, że lot kosztował go sporo nerwów z powodu lęku wysokości, ale uznał, że nie wypada odmawiać spotkania w sprawie potencjalnie dużej inwestycji.
TAJEMNICZY INWESTOR
Cichosz tłumaczy, że inwestor pojawił się w urzędzie z wstępną koncepcją zagospodarowania terenu, na którym wcześniej planowano 80-hektarową farmę fotowoltaiczną. Ten projekt został zablokowany, a obecne rozmowy dotyczą zupełnie innego kierunku rozwoju.
Podkreśla, że jest jeszcze za wcześnie, by cokolwiek przesądzać.
POCZĄTEK DROGI
Wójt zaznacza, że nie nagłaśniał wcześniej sprawy, ponieważ rozmowy dopiero się rozpoczęły.
Wójt dodaje, że wszystkie dotychczasowe spotkania odbywały się w obecności pracowników urzędu.
SZUKAMY ALTERNATYW
Cichosz przypomina, że kopalnie, choć dziś stanowią znaczące źródło dochodu gminy, nie będą działały wiecznie.
Dodaje, że widok Lipnicy z powietrza robi wrażenie, ale to nie powód, by tworzyć nierealne wizje. Najpierw potrzebna jest praca nad konkretną koncepcją inwestycji.
POTRZEBNE WYJAŚNIENIE
Po wypowiedzi wójta radni przyznali, że po gminie krążyło wiele niedomówień, które wymagały przecięcia. Uznali, że te wyjaśnienia były potrzebne i wprowadzają porządek do publicznej dyskusji.