Łódź: Eliminacje na najlepszego kierowcę autobusu pełne emocji
Trudny pasażer to zmora prowadzących
W szranki rywalizacji stanęło około stu kierowców - kobiet i mężczyzn z MPK. Przed każdym z nich test teoretyczny, a potem sprawdzian umiejętności praktycznych z jazdy tyłem, parkowania między pachołkami, mieszczenia się w ciasnych zakrętach ale także z radzenia sobie z tzw. trudnymi pasażerami oraz udzielania pierwszej pomocy w przypadku zasłabnięcia czy nagłej choroby.
- Do konkursu zgłosiło się około stu osób, w tym sporo kobiet, co nas bardzo cieszy - mówi prezes MPK-Łódź Zbigniew Papierski. - Nie jest to łatwe zadanie przejść przez sito eliminacji, bo konkurencje są naprawdę trudne. Na przykład uczestnik musi poradzić sobie z udzielaniem pierwszej pomocy leżącemu na podłodze pasażerowi, podczas gdy inny pasażer gwałtownie żąda dalszej jazdy, a na poparcie swoich racji wyciąga maczetę. Musi także umieć uśmierzyć awanturę między pasażerami.
Mieliśmy już Mistrza Europy - Sebastiana Mlonkę
Do finału konkursu, który odbędzie się w Warszawie za około dwa tygodnie, pojedzie z Łodzi trójka najlepszych kierowców. Będą walczyć o tytuł Mistrza Polski, a ten który go zdobędzie pojedzie z kolei na zawody rangi europejskiej. W 2018 roku mieliśmy łódzkiego Mistrza Europy, został nim Sebastian Mlonka, prowadzący autobusy z zajezdni Nowe Sady. Podczas decydujących zawodów w Berlinie zostawił daleko w tyle konkurencję z takich krajów jak Niemcy, Francja czy Islandia.