Łódź: Mieszkańcy Radiostacji na siłę "uszczęśliwieni" strefą płatnego parkowania? Trzeba teraz płacić za postój pod swoim własnym domem
Zmiana organizacji ruchu i parkomaty
Teraz trzeba płacić na całej Radiostacji oraz na obrzeżach parku 3 Maja. Do strefy włączono cały obszar osiedla pomiędzy ulicami Kopcińskiego, Narutowicza, Konstytucyjną i Małachowskiego. Osiedle będzie objęte podstrefą B, a za postój trzeba płacić od poniedziałku do piątku w godzinach 7:00 - 19:00. Jednocześnie wprowadzono nową organizację ruchu, polegającą na tym, że ulice Tkacka od Solskiego do Krzywickiego oraz Zelwerowicza od Krzywickiego do Solskiego stały się jednokierunkowe.
Mieszkańcy domagali się wprowadzenia opłat?
Urzędnicy miejscy wprowadzając płatny postój na Radiostacji używali argumentu, że czynią to na wniosek samych mieszkańców, którzy mają dość obstawionych parkującymi samochodami ulic na swoim osiedlu. To jednak najprawdopodobniej tylko pretekst, bo pytani przez nas mieszkańcy Radiostacji w większości nie popierają nowego rozwiązania.
- To naprawdę nie jest w porządku, że parkując pod swoim własnym domem muszę wykupić bilet w parkomacie - mówi mieszkanka ulicy Zelwerowicza. - Owszem, mam miejsce na samochód na posesji, ale nie zawsze tam parkuję. Bywa, że w ciągu dnia załatwiam kilka spraw i chcę pomiędzy nimi na krótko podjechać pod dom. Muszę teraz otwierać bramę, schować psa, wjeżdżać przez wysoki próg, bo jak stanę na ulicy, to dostanę karę. Nie tego oczekiwałam od władz naszego miasta.
- Wiele osób nie ma gdzie parkować na posesji, bo np. mieszkają tam dwie rodziny, ktoś wynajmuje pokój i najemca też ma samochód. Dlatego niekiedy trzeba stawać na ulicy. Teraz to kosztuje 365 złotych rocznie. Niby to złotówka dziennie, ale do wydania jednorazowo jednak spora suma. Szczególnie dla emeryta - mówi pan Jan z ulicy Tkackiej.
Czy to haracz za wyremontowane ulice?
Ludzie mieszkający na Radiostacji doceniają przeprowadzone tam remonty ulic, nowe chodniki i drogi rowerowe. Jednak nie chcą, aby musieli teraz zapłacić za wykonane modernizacje w abonamentach parkingowych. A tak to jest odbierane.
- Remontuje się wszędzie i nie obciąża się mieszkańców innych dzielnic opłatami parkingowymi. Dlaczego na Radiostacji tak zrobiono? Bo niby mieszkają tu bogaci ludzie? To jest nieprawda, jest tu wiele pustych domów, nieremontowanych od lat, w których mieszkają samotni seniorzy. Nam strefa płatnego parkowania do niczego nie jest potrzebna. To miasto się uparło i ignoruje nasze opinie -mówi pan Ksawery, który mieszka na Radiostacji od lat 60. ubiegłego wieku.