Łódź: Po 17:00 ceny spadły nawet o połowę na łódzkich cmentarzach. Handlarze wyprzedają stroiki i wiązanki
Promocje
Po godzinie 17:00 przed największymi nekropoliami w Łodzi pojawiły się pierwsze tabliczki z hasłami "PROMOCJA", "-50%", "OSTATNIE SZTUKI". Sprzedawcy chcą wyprzedać zapasy, zamiast pakować towar z powrotem do samochodów.
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
Najczęściej tanieją:
- wiązanki żywe i sztuczne,
- stroiki na gąbce florystycznej,
- chryzantemy w donicach,
- kwiaty cięte.
W niektórych miejscach ceny spadły o kilkadziesiąt procent, a przy mniejszych stanowiskach można było targować się jeszcze niżej.
Kolejki po "okazyjne ostatki"
Przy wielu stoiskach zrobiło się tłoczno. Jedni kupują drobne dodatki na ostatnią chwilę, inni duże wiązanki, czekając właśnie na wieczorne obniżki.
- "Rano było za drogo, teraz można kupić dwie za cenę jednej" - mówił jeden z klientów przy Cmentarzu na Zarzewie.
Sprzedawcy woleli sprzedać taniej, niż zabrać z powrotem
Niektórzy handlowcy przyznawali, że to standard: im bliżej wieczora, tym większe przeceny.
- "Wiązanki i chryzantemy są ciężkie, nie opłaca się wozić z powrotem. Lepiej sprzedać taniej, żeby ktoś skorzystał" - usłyszeliśmy przy jednym ze stoisk.