Łódź: Zaczyna się meteorologiczna zima. Czy na święta spadnie śnieg?

W Łodzi i regionie spadło łącznie około 10 centymetrów śniegu. W nocy i nad ranem temperatura spadła 6 - 8 st. C poniżej zera.

- Tej jesieni, bo w kalendarzu nadal ona trwa, pogoda jest wyjątkowo zmienna i dynamiczna. Był to mocny incydent zimowy - ocenia Zdzisław Cyganiak, obserwator pogody z Wartkowic.

Synoptycy rzeczywiście zapowiadają powrót późnojesiennej aury. Dni będą pochmurne z silnymi zamgleniami i mgłami, opadami deszczu i mżawki, lokalnie opadami marznącymi powodującymi gołoledź. Nocami wystąpią mgły osadzające szadź.

Wygląda na to, że cienka już pokrywa śniegu stopi się do końca pierwszego tygodnia grudnia. Temperatura maksymalna wyniesie od 3 st. C do 5 st. C.

I niestety, pogoda bardziej przypominająca późną jesień niż zimę utrzyma się w Łodzi do końca roku. Śnieg nie dosypie, jeśli chwyci mróz, to lekki. Wstępne, długoterminowe prognozy zapowiadają w Wigilię 24 grudnia temperatura wyniesie 5 st.
C, w Boże Narodzenie 25 grudnia 4 st. C, w drugi dzień świąt 26 grudnia również 4 st. C. Świąteczne dni będą pochmurne, ale nie będzie padać ani deszcz, ani deszcz ze śniegiem. A w kalendarzu będzie już zima, ta astronomiczna zacznie się w niedzielę 21 grudnia o godz. 16.03.

W sylwestra 31 grudnia w pogodzie niewiele się zmieni. Ostatni dzień roku zapowiada się pochmurny, z temperaturą 1 st. C, nie powinno padać.

Jest jednak nadzieja, że pogoda zbliżona do zimowej nastanie w Nowy Rok. 1 stycznia ma spaść około 2 centymetrów śniegu, i przy temperaturze maksymalnej minus 1 st. C jawi się szansa, że jego pokrywa utrzyma się do następnego dnia. 2 stycznia ma znowu sypać, przybędzie około 3 centymetrów śniegu, a temperatura spadnie do minus 2 st. C. Jeśli taki pogodowy scenariusz sprawdziłby się, Łódź wkroczyłaby w nowy rok w zimowych okolicznościach przyrody.