Lublin: Pijany kierowca chciał wjechać ciężarówką do centrum handlowego
Ustaliliśmy szczegóły zdarzenia, jakie miało miejsce dziś po południu na al. Witosa w Lublinie. Jak już informowaliśmy, po godzinie 15 kierujący ciężarówką mężczyzna poruszał się od strony centrum. W pewnym momencie postanowił zjechać we wjazd do centrum handlowego Felicity. Nie zauważył jednak zarówno znaków informujących o maksymalnej wysokości pojazdów, jak też potężnej bramownicy.
Kabina ciągnika siodłowego dosłownie wbiła się w stalową konstrukcję obiektu. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Patrząc na zniszczenia pojazdu aż dziw bierze, że kierowca nie doznał obrażeń ciała. Mało tego, dosłownie absolutnie nic mu się nie stało.
Zaczęło się w Biedronce. Akcja 10+10 gratis tylko do 31 października
Mężczyzną od razu zajęli się funkcjonariusze drogówki. Wszystko dlatego, że już z daleka wyczuwalna od niego była charakterystyczna woń, do tego miał on problemy z utrzymaniem równowagi. Policjanci musieli podtrzymywać go, aby się nie przewrócił. Badanie alkomatem wykazało, że obywatel Białorusi miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze podczas jazdy popijał piwo. Wskazuje na to puszka przy kierownicy. Sam mężczyzna nie był w stanie wyjaśnić, w jakim celu skręcił we wjazd do galerii handlowej.
Teraz mężczyznę czekają konsekwencje zarówno prawne, jak też finansowe. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, będzie też musiał zwrócić koszty naprawy wyrządzonych przez siebie szkód.
Galeria zdjęć
Następna strona