Lublin: W tym roku do puszek trafiło mniej pieniędzy. Kwesta na rzecz odnowy zabytkowych nagrobków
Nieco ponad 90 tys. złotych udało się zebrać podczas tegorocznej kwesty, której celem jest ratowanie zabytkowych grobowców na najstarszej lubelskiej nekropolii przy ul. Lipowej. Tę coroczną akcję zorganizowano już po raz 39., a wolontariuszy można było spotkać na wszystkich lubelskich cmentarzach. Jak zwykle brało w niej udział szereg znanych osób w tym lubelscy aktorzy, politycy, ludzie pióra, radni, nauczyciele, a także młodzież i wszyscy ci, którym drogi jest los niszczejącego, lecz sukcesywnie ratowanego największego we wschodniej Polsce cmentarza.
Wynik kwesty jest sporo niższy niż w ubiegłych latach. Niemal za każdym razem kwota przekraczała 100 tys. zł, w ubiegłym roku było to 105 tys. zł. W planach jest odnowienie siedem nagrobków. Czy uda się wykonać prace zgodnie z zamierzeniami będzie wiadomo w przyszłym roku.
To miejsce przeżywa wielkie oblężenie. Tłoczą się i marzną, aby wszystko zobaczyć
Dzięki kwestom w latach poprzednich odremontowano już ponad 300 nagrobków. Każdego roku przybywają kolejne, jednak rośnie też liczba oczekujących, gdyż upływający czas nie jest łaskawy dla piękna zaklętego w kamień. W najstarszej części cmentarza zlokalizowanych jest około tysiąca grobów z XIX wieku, a większość z nich wymaga odnowienia. Zostały bowiem zbudowane przeważnie z nietrwałego piaskowca i wapienia. Wiele grobowców jest już opuszczonych, więc nie ma kto się nimi opiekować.
Wszystkimi poczynaniami w tym zakresie kieruje nieprzerwanie od 2005 roku wchodzący w skład zarządu Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina Stanisław Santarek. Wszystkie puszki od początku mają charakterystyczny kształt, są plombowane i odpowiednio oznakowane. Znajduje się na nich logo zbiórki – każdego roku zdjęcie innego nowo odrestaurowanego nagrobka.