Malbork: Urząd Miasta w programie skróconego czasu pracy. "Jakość obsługi mieszkańców nie może ucierpieć"

Testowanie równowagi pomiędzy pracą a życiem prywatnym potrwa rok i będzie kosztowało ok. 50 mln zł, bo tyle przeznacza na pilotażowy projekt skrócenia czasu pracy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wśród 90 podmiotów, które zostały wybrane do pilotażu, jest Urząd Miasta Malborka. Otrzyma na ten cel ponad 800 tys. złotych.
Program skróconego czasu pracy w Urzędzie Miasta Malborka
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Radosław Konczyński
Radosław Konczyński

107 lat ośmiogodzinnego dnia pracy

Kto by nie chciał pracować krócej, mieć więcej czasu dla siebie i rodziny, a do tego nie odczuć tych zmian przy wypłacie? Chyba każdy. Tym bardziej, że według statystyk jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych krajów Europy. Przy unijnej średniej, wynoszącej 36 godzin tygodniowo, pracujemy średnio 3 godziny dłużej. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej postanowiło zmienić te proporcje.

Ośmiogodzinny dzień pracy obowiązuje już od 107 lat. Czas pójść naprzód! Coraz więcej pracowników to osoby starsze. Coraz więcej kobiet chce łączyć życie zawodowe z życiem rodzinnym. Krótszy czas pracy będzie dla nich dużym wsparciem - ogłosiła minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Szefowa resortu dodaje przy tym, że wszelkie zmiany mają być szyte na miarę, dostosowane do branż, a projekt pilotażowy ma charakter oddolny.

- To sami przedsiębiorcy i pracownicy wypracują i przetestują rozwiązania dopasowane do swoich firm. To przedsiębiorcy i pracownicy wydeptują ścieżki, my je później utwardzamy - mówiła ministra.

Na to hasło odezwało się 2000 firm z całej Polski. Do pilotażowego projektu skrócenia czasu pracy zakwalifikowało się 90. Podstawowe założenia są takie:

  • firmy, które w nim biorą udział, mogą działać nie krócej niż rok i zatrudniają co najmniej 75 proc. pracowników na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru lub mianowania;
  • pracownicy nie mogą zarobić gorzej, warunki pracy nie mogą się pogorszyć;
  • pracodawca musi utrzymać zatrudnienie na poziomie nie niższym niż 90 proc. stanu początkowego.

Resort pogrupował firmy według liczby pracowników i przyznawał na projekt od kilkudziesięciu tysięcy do miliona złotych. Pilotaż ruszy 1 stycznia 2026 r. Po roku ministerstwo podsumuje projekt, wyciągnie wnioski i sprawdzi, czy da się go wdrożyć na większa skalę. Jednocześnie ministerstwo informuje, że przyznane środki nie mogą zostać przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń.

Krócej, czyli dłużej. W środy magistrat do godz. 18

Do pilotażu zgłosił się również Urząd Miasta Malborka, który otrzymał na ten cel ponad 800 tys. zł.

- Muszę powiedzieć, że jestem nawet trochę zaskoczona, bo jednak konkurencja była bardzo duża - około 2000 wniosków z całej Polski, a 90 zostało wybranych. Ale to znaczy, że przygotowaliśmy dobry projekt - mówi Ewa Dąbrowska, sekretarz miasta.

Pilotaż obejmie wszystkich pracowników magistratu, na tę chwilę jest ich 138. Jak słyszymy od pani sekretarz, niektórzy urzędnicy sądzili, że będą pracowali o jeden dzień krócej, ale tutaj wybrano inną formę, czyli zmniejszenie liczby godzin pracy w poszczególne dni pracy. Obecnie Urząd Miasta Malborka jest czynny w poniedziałek i wtorek w godz. 7.30-15.30, w środę w godz. 7.30-16.30, czwartek w godz. 7.30-15.30 oraz piątek od godz. 7.30 do 14.30.

Czas pracy pojedynczego pracownika zostanie skrócony, ale urząd będzie od stycznia pracował nawet dłużej niż obecnie, bo w środę wydłużymy funkcjonowanie do godz. 18 - wyjaśnia nam burmistrz Marek Charzewski.

W pozostałe dni godziny pracy się nie zmienią. Nowy system wejdzie w życie z początkiem nowego roku.

- W środę urząd będzie czynny aż do godz. 18 z myślą o osobach, które dojeżdżają do pracy poza Malborkiem. Wrócą i jeszcze będą mogły załatwić sprawę - tłumaczy Ewa Dąbrowska.

Większość pracowników zostanie objętych modelem zmniejszenia liczby godzin, ale nie każdego może to dotyczyć. Straż Miejska jest wydziałem magistratu. Mieszkańcy i tak już narzekają, że strażników jest mało, a teraz jeszcze mieliby pracować o godzinę krócej? Tutaj wkracza drugi model pilotażowy. Cały skład Straży Miejskiej, stanowisko ds. obsługi Centrum Informacji Turystycznej, kierowca, samodzielne stanowisko ds. kontroli, niepełnoetatowi pracownicy Biura ds. Zarządzania Kryzysowego, Obrony Cywilnej i Spraw Obronnych oraz niepełnoetatowy pracownik ds. sportu w Wydziale Oświaty, Kultury i Sportu - mają pracować według dotychczasowych zasad, natomiast będą im przyznawane dodatkowe dni wolne.

Technologie, szkolenia, stanowiska wielozadaniowe

W głównym modelu pilotażu, zakładającym zmniejszenie liczby godzin w poszczególne dni, pracownicy pracowaliby na podstawie ustalonych harmonogramów zakładających naprzemienne cotygodniowe zmiany. W jednym tygodniu część osób będzie zaczynała prędzej, a część później, a w drugim tygodniu na odwrót. Choćby na przykładzie środy: jeśli pracownik zacznie o godz. 7.30, to skończy o 14.30, natomiast w kolejną środę przyjdzie na godz. 11 i do 18. Podobnie z innymi dniami. Jeśli w poniedziałek przyjdzie na 7.30 do 14.30, to tydzień później zacznie o 8.30 i będzie pracował do 15.30. Tylko piątek pozostanie bez zmian - 7.30-14.30.

Mieszkaniec być może w tym momencie robi wielkie oczy - jak to możliwe, że mniej (godzin w przypadku urzędnika) będzie znaczyło więcej (dla mieszkańca)? W odpowiedzi dowiadujemy się, że projekt pilotażowy zakłada połączenie skróconego wymiaru czasu pracy z szerokim pakietem działań usprawniających, dzięki czemu statystyczny malborczyk ma nie zauważyć, że trwa pilotaż. Albo inaczej - jeśli zauważy zmianę, to tylko na lepsze. Dzięki szkoleniom i technologiom.

Dzięki szkoleniom pracowników chcemy doprowadzić do sytuacji, że pracownicy bez problemu będą mogli się zastępować na różnych stanowiskach w czasie urlopów czy zwolnień lekarskich. Chodzi o to, żeby osoba pełniąca daną funkcję była w stanie wykonywać obowiązki na innym stanowisku - wyjaśnia burmistrz Marek Charzewski.

W projekcie nazywa się to stanowiskami wielozadaniowymi.

- Weszliśmy w ten pilotaż z takim zamysłem, że jakość obsługi mieszkańców nie może ucierpieć. Są też oczywiście obawy. W praktyce na pewno pojawią się problemy, które na bieżąco trzeba będzie rozwiązywać - mówi Ewa Dąbrowska. - Pieniądze otrzymane w ramach projektu przeznaczymy głównie na zakup technologii, oprogramowania, komunikatory, sztuczną inteligencję, czyli usprawnienia organizacyjne, cyfrowe i w urzędzie. Około 75 tys. zł ma być na szkolenia pracowników, skoro zmierzamy do tego, żeby była obsługa "wielostanowiskowa". Trochę pieniędzy przeznaczymy na zakup środków trwałych.

Ponadto na przeprowadzenie audytu stanowiskowego wraz z opracowaniem zmian organizacyjnych i systemem motywowania i nagradzania pracowników; na bieżącą pomoc prawną w zakresie wdrożenia regulacji prawnych związanych ze skróconym czasem pracy; działania informacyjno-promocyjne; opracowanie sprawozdania końcowego z realizacji projektu. Z zewnętrznym podmiotem magistrat zawrze umowę na koordynację merytoryczną całości.

"Robimy to, żeby usprawnić pracę urzędu"

Mieszkaniec miewa przenikliwie spojrzenie i cięty język. Obserwuje, analizuje i komentuje. Swego czasu, gdy wydłużono w środę, a skrócono godziny pracy w piątek, pojawiły się opinie, że urzędnicy chcą mieć szybciej weekend.

Sporo komentarzy wywołał też obecnie realizowany za 650 tys. zł projekt "Wsparcie pracowników w mieście Malbork" - to m.in. indywidualne poradnictwo psychologiczne, warsztaty psychospołeczne, pakiet badań laboratoryjnych, adaptacja jednego z pomieszczeń w urzędzie na "strefę wyciszeń". Jednak dzięki temu projektowi można przede wszystkim kompleksowo wymienić stare wyposażenie i kupić nowe, zgodne z zasadami ergonomii pracy (m.in. szafy, fotele, biurka, podstawki pod nogi, myszki, monitory, lampki), wymagane z punktu widzenia BHP. Zresztą, te środki zostały pozyskane z programu ściśle dedykowanego takim celom.

Niemniej, malborscy urzędnicy powinni już się przygotować na gorzkie słowa.

Spodziewam się, że mogą pojawić się komentarze mieszkańców, ale proszę mi wierzyć, że tak naprawdę robimy to, żeby usprawnić pracę urzędu - zapewnia Ewa Dąbrowska.

Wybrane dla Ciebie
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Chełmianka Chełm w Betclic 3. Lidze
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Chełmianka Chełm w Betclic 3. Lidze
Radom: Spacer śladem żeliwnych detali. Piękno zdobnych balustrad, okuć i balkonów
Radom: Spacer śladem żeliwnych detali. Piękno zdobnych balustrad, okuć i balkonów
Wałbrzych: Poszukiwani za kradzieże i zakłócanie spokoju. Wciąż ukrywają się przed policją
Wałbrzych: Poszukiwani za kradzieże i zakłócanie spokoju. Wciąż ukrywają się przed policją
Zarzekał się, że się nie ożeni. Kim jest wybranka George'a Clooneya?
Zarzekał się, że się nie ożeni. Kim jest wybranka George'a Clooneya?
Szwarszowice: Szybka interwencja policjantów po groźnym wypadku
Szwarszowice: Szybka interwencja policjantów po groźnym wypadku
Wrocław: Wystawcy zapraszają na Dolnośląski Targ Rolny. Kupisz tu zdrowe produkty. Wybór jest ogromny
Wrocław: Wystawcy zapraszają na Dolnośląski Targ Rolny. Kupisz tu zdrowe produkty. Wybór jest ogromny
Rawicz: Wypadek pod miastem. Ruch na drodze odbywa się wahadłowo
Rawicz: Wypadek pod miastem. Ruch na drodze odbywa się wahadłowo
Poznań: Zmiany w komunikacji autobusowej na Żegrzu. Remont przejazdu przez torowisko
Poznań: Zmiany w komunikacji autobusowej na Żegrzu. Remont przejazdu przez torowisko
Poznań: Sztuka, motoryzacja i rock’n’roll spotkały się w MB Motors
Poznań: Sztuka, motoryzacja i rock’n’roll spotkały się w MB Motors
Rawicz: Groźny wypadek. Auto zderzyło się z ciągnikiem
Rawicz: Groźny wypadek. Auto zderzyło się z ciągnikiem
Ząbki: Mężczyzna wywrócił się na elektrycznej hulajnodze. Był pijany
Ząbki: Mężczyzna wywrócił się na elektrycznej hulajnodze. Był pijany
Włocławek: Ratusz pyta mieszkańców o opinię. Czy są zadowoleni z pracy urzędu?
Włocławek: Ratusz pyta mieszkańców o opinię. Czy są zadowoleni z pracy urzędu?