Mecz Broni Radom z GKS Bełchatów. Pojawiły się fajerwerki
Mimo, że to czwarty szczebel rozgrywkowy, to w środowy wieczór na stadionie przy ul. Narutowicza 9 emocji nie brakowało. Broń zmierzyła się z GKS Bełchatów. Goście byli bardziej zdeterminowani, wygrana pozwoliła im odskoczyć od strefy spadkowej. Broń dopiero w ostatnich minutach wzięła się mocno do roboty i zdobyła gola, ale strat nie odrobiła.
Mecz toczył się w gorącej, ale kulturalnej atmosferze. Przyszło sporo widzów. Do Radomia dotarło też około 120 kibiców przyjezdnych. Były to połączone siły GKS Bełchatów i zaprzyjaźnionego z nimi Hutnika Kraków. W drugiej połowie kibice zaprezentowali efektową oprawę i odpalili pirotechnikę. Choć jest to zabronione na stadionach, to trudno nie przejść obok tego obojętnie i nie zachwycać się efektami.
Bełchatów wygrał w Radomiu i praktycznie utrzymał się w trzeciej lidze. Broń po 31 kolejkach zajmuje piąte miejsce.