Moszna: Pożar w stadninie koni. Ewakuowano ponad 20 zwierząt
W Mosznej trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia, do którego doszło w nocy z 1 na 2 grudnia. Ogień pojawił się w jednym z budynków stadniny koni, gdzie na piętrze znajdowało się pomieszczenie mieszkalne. Pożar rozwinął się gwałtownie, zajmując kolejne części obiektu, w tym strefę, w której przebywały klacze mające się źrebić. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pierwsze płomienie zostały zauważone w porze nocnej, a ich szybkie rozprzestrzenianie wymagało natychmiastowej reakcji służb.
W momencie powstania ognia w części mieszkalnej przebywał 55-letni mężczyzna. Zdołał on w porę opuścić pomieszczenie, nie odnosząc obrażeń. Jego ewakuacja odbyła się jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych, dzięki czemu nie doszło do zagrożenia życia ani zdrowia. Informacje przekazane przez policję wskazują, że mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej.
Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?
Krótko po zgłoszeniu na miejsce skierowano jednostki straży pożarnej oraz policję. Ratownicy przystąpili do akcji gaśniczej, która trwa od wczesnych godzin porannych. Równolegle funkcjonariusze zabezpieczyli teren, uniemożliwiając osobom postronnym dostęp do budynku. Priorytetem strażaków było opanowanie ognia oraz ochrona części hodowlanej. W tej części przebywały konie, w tym zwierzęta w okresie okołoporodowym, dlatego konieczne było ich szybkie wyprowadzenie.
Łącznie ewakuowano ponad 20 koni, które przetransportowano w bezpieczne miejsce na terenie stadniny. Według informacji na tę chwilę żadne ze zwierząt nie ucierpiało. Ogień doprowadził natomiast do zniszczenia części mieszkalnej oraz pomieszczeń użytkowych związanych z hodowlą. Dokładny zakres strat zostanie ustalony po zakończeniu działań gaśniczych i przeprowadzeniu oględzin obiektu.
Policjanci z Krapkowic pod nadzorem prokuratury rozpoczęli czynności zmierzające do ustalenia przyczyny pożaru.
(fot. Policja Opolska, źródło Policja Opolska)