Najniebezpieczniejsza ulica w Warszawie? Kwitnie tam dilerka i narkomania. "Punkt koncentracji zagrożeń społecznych"
W maju Jan Mencwel, znany warszawski społecznik i miejski radny klubu Lewica-Miasto Jest Nasze, złożył do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego interpelację w sprawie zainstalowania miejskiego monitoringu na ulicy Małej w dzielnicy Praga-Północ.
Ulica Mała, duży biznes. Nielegalny
Czym Mała zasłużyła na takie "wyróżnienie"? Ta rzeczywiście niepozorna uliczka, pomiędzy Inżynierską a Konopacka, za sprawą swojej historycznej zabudowy "zagrała" w kilku filmach z akcją w czasie II wojny światowej, m.in. w "Korczaku" Andrzeja Wajdy i "Pianiście" Romana Polańskiego. Dziś, niestety, zamiast artystów dużo łatwiej spotkać tam dostawców narkotykowych działek.
Mencwel w interpelacji pisze:
,,Rejon ten od dłuższego czasu stanowi punkt koncentracji poważnych zagrożeń społecznych. Tylko w ostatnich tygodniach za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa do policji wpłynęło minimum 15 zgłoszeń dotyczących nielegalnego handlu środkami odurzającymi w tym rejonie, zgłoszone przez mieszkańców."
Słychać fajerwerki, ale nie ma czego świętować
Radny przypomina, że w rejonie ulicy Małej policja wielokrotnie zabezpieczała znaczne ilości narkotyków, m.in. heroinę, mefedronu i amfetaminy, które były przechowywane w mieszkaniach i na klatkach schodowych. Przytacza też incydent z czerwca 2023, kiedy to na klatce schodowej jednej z kamienic półnagi mężczyzna publicznie zażywał heroinę.
Radny zwraca uwagę również na proceder odpalania fajerwerków z balkonów, które mają stanowić sygnały dilerów o dostępności "towaru". W ubiegłym roku na swoim kanale na YouTube mówił o tym inny znany warszawski społecznik, Jan Śpiewak.
Zdarzenia te mają miejsce o losowych porach dnia, także wieczorami i nocą, są silnie uciążliwe akustycznie i – co najistotniejsze – powiązane według relacji mieszkańców z osobami zajmującymi się handlem narkotykami - pisze Jan Mencwel. Działania te mają charakter zastraszający i dezorganizują życie lokalnej społeczności.
Ulica Mała znajdzie się w oku kamery?
Radny stawia w interpretacji cztery postulaty. Po pierwsze, proponuje zainstalowanie na ulicy Małej monitoringu. Wskazuje konkretne lokalizacje - przy Małej 10, z widokiem na podwórze i przy Małej 8 róg Zaokopowej, z widokiem na skrzyżowanie. Ponadto apeluje o:
- objęcie tego obszaru stałym nadzorem operatorów miejskiego systemu monitoringu,
- uwzględnienie wskazanych lokalizacji w planach rozwoju infrastruktury zwiększającej bezpieczeństwo w dzielnicy,
- zwiększenie częstotliwości patroli Straży Miejskiej w tym rejonie.
Jan Mencwel w rozmowie z nami tak komentuje wnioskowane postulaty:
- Interpelacja dopiero dotarła, trzeba poczekać na rozpatrzenie - mówi. Złożyłem ją na prośbę mieszkańców tej ulicy, którzy się do mnie zwrócili. Padła propozycja zainstalowania kamer. Ja nie jestem zwolennikiem inwigilacji, ale może to jest jakieś rozwiązanie.
Monitoring pomoże w walce z dilerami?
Czy zainstalowanie monitoringu pomoże wyeliminować problem narkotyków na ulicy Małej? Wydaje się, że taka inicjatywa to jedynie kropla w morzu. O zatrzymaniach dilerów na Pradze-Północ słyszymy niemal co miesiąc, ale pokątnych handlarzy na praskim czarnym rynku w ogóle nie ubywa.
- Ja sam nie wiem, jak ten problem narkotykowy rozwiązać - przyznaje Jan Mencwel. Walką z przestępczością zorganizowaną się nie zajmuję. Handel narkotykami na Pradze przenosi się z miejsca na miejsce. Raz pojawia się na Inżynierskiej, raz na Brzeskiej, teraz na Małej czy Wileńskiej. Warszawska policja działa zrywami. Jak o jakiejś sprawie zrobi się głośno, to dopiero wtedy działa. Ale problem nie znika całkowicie, tylko przenosi się w inne miejsce.