Niedzielny wypoczynek nad zalewem Lubianka w Starachowicach. Tak było 8 czerwca. Zobacz zdjęcia
Niedzielny wypoczynek nad zalewem Lubianka w Starachowicach
Nad Lubianką, w niedzielę do 15.00, Było słonecznie i ciepło. Padać zaczęło o 15.00, Więc mimo alertowych ostrzeżeń, wiele osób spacerowało, jeździło rowerami, na wrotkach, rolkach, szczególnie w lesie ulicą Szydłowskiego, po drugiej stronie zalewu. Tam też były rodziny grillujące.
Nie miały wzięcia kajaki, rowery wodne, żaglówki w komplecie czekające na wypożyczenie. Miał wzięcie duży plac zabaw, gastronomia nad zalewem, szczególnie lodziarnie.
Tak jak pełnym latem, nad Lubianką można spacerować, jeździć na rowerze, ćwiczyć w plenerowej siłowni, grać w piłkę, bawić się na dwóch placach zabaw, wspinać się na ściance wspinaczkowej, korzystać ze sprzętu pływającego.
Przez całe popołudnie kilkanaście samochodów było po drugiej stronie zalewu, na parkingu przy ulicy Szydłowskiego. Tam zatrzymują się amatorzy spaceru po lesie, który z tej strony zalewu jest bardzo ładny.
Pojawiły się opinie spacerujących nad Lubianką, że w zalewie zakwitły sinice. Służby miejskie tego nie potwierdzą. Ich zdaniem, zmiana koloru wody wynika z wiosennego pylenia drzew. Ten wiosenny pył drzew z Sieradowickiego Parku Krajobrazowego, rzeka Lubianka nanosi do zalewu, a wiatr powoduje koncentrację tych pyłków na brzegach. W ubiegłym roku sinice zakwitły w zalewie Lubianka dopiero pod koniec sezonu kąpielowego, po letnich upałach.