Nowy Targ: Loteria parkomatowa. Albo masz drobne, albo musisz mieć dużo cierpliwości

W Nowym Targu znalezienie miejsca parkingowego to dopiero początek. Jak już uda się znaleźć miejsce postoju, to prawdziwa przygoda zaczyna się przy parkomacie. Niestety nie jest to przygoda z gatunku tych, które miło wspomina się po latach.
Parkomat w Nowym TarguParkomat w Nowym Targu.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marcin Szkodzinski
Marcin Szkodzinski
  • Parkomat w Nowym Targu
  • Parkomat w Nowym Targu
[1/2] Parkomat w Nowym Targu. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Marcin Szkodzinski

Znalezienie wolnego miejsca parkingowego w centrum Nowego Targu potrafi cieszyć jak wygrana w zdrapce. Niestety nie cieszmy się za szybko. Bo zaraz trafiamy na przeciwnika z wyższej ligi – nowotarski parkomat. Maszyna, która wygląda, jakby pochodziła z planu filmowego sprzed dwóch dekad. Obsługa? Jak egzamin z fizyki kwantowej dla humanisty.

Wyobraźmy sobie taki scenariusz. Kierowca, zmęczony krążeniem po mieście, w końcu wpada na wolne miejsce – cudem, jakby los się do niego uśmiechnął. Zatrzymuje auto, rozgląda się. Jest znak – tu zapłać. Idzie w stronę parkomatu. Klik, klik… i zaczyna się. Już samo znalezienie właściwego przycisku to coś pomiędzy escape roomem a grą logiczną. Literki, cyferki, guziki, które są, ale jakby ich nie było. A jak już znajdziesz i naciśniesz, parkomat łączy się z bazą danych z prędkością... parującego żelka.

– Misja na Marsa jest prostsza niż dogadanie się z tym urządzeniem – mówi Mariusz, mieszkaniec Nowego Targu, który próbował opłacić parking kartą. Po kilku próbach i komunikacie "Transakcja odrzucona" zrezygnował. Bo ile można klęczeć przy ekranie, który bardziej przypomina budzik z lat 90., niż nowoczesne urządzenie publiczne?

I rzeczywiście – żeby zobaczyć, co wyświetla czytnik kart, trzeba niemal paść na kolana. A nawet wtedy – bez lupy ani rusz. W dodatku ten parkomat „myśli” tak długo, że można w tym czasie skoczyć po kawę i wrócić.

Owszem, na urządzeniach widnieje informacja, że można zapłacić przez aplikacje. Trzy, żeby było dokładnie. Tyle że zaufanie do tej opcji mają głównie ludzie z duszą hazardzisty. Bo skoro z kartą nie działa, to kto zaryzykuje podpięcie aplikacji do systemu, który ledwo żyje?

Najbardziej absurdalne w tym wszystkim jest to, że mówimy o największym mieście Podhala, nie o wiosce, w której zasięg kończy się na bramie urzędu. Czy naprawdę działa tu tak słaby internet, że łączenie trwa dłużej niż zakup biletu lotniczego? Czy naprawdę w 2025 roku, w dobie płatności zbliżeniowych, Apple Pay i płacenia zegarkiem, mieszkańcy muszą szukać drobnych po schowkach i pod dywanikiem?

Można oczywiście tłumaczyć to pogodą, warunkami technicznymi, opóźnieniami w systemie. Ale prawda jest prosta – parkomaty w Nowym Targu są po prostu niefunkcjonalne. I nie chodzi już nawet o komfort, ale o zwykłą efektywność. Czasem parkując w strefie płatnej, człowiek traci tyle czasu, że taniej i szybciej wyszłoby dostać mandat.

Z jednej strony promujemy nowoczesność, strefy czystego transportu, alternatywne środki komunikacji, ale z drugiej – podstawowa usługa, jaką jest prosta i szybka opłata za postój, przypomina tu bardziej scenę z komedii niż z miasta, które aspiruje do bycia stolicą regionu.

Wniosek? Prosty. Albo masz drobne, albo masz problem. I nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się w tej kwestii zmienić. Może czas, żeby ktoś z urzędu sam spróbował skorzystać z parkomatu. I to nie w teorii, a z kartą w ręce, w deszczu, z kolejką za plecami i czasem lecącym na liczniku. Wtedy dopiero zrozumie, że to nie użytkownicy są problemem – tylko system, który ich zwyczajnie przerasta.

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Tragedia na budowie w Wawrze. Nie żyje mężczyzna, który spadł z wysokości kilku metrów
Warszawa: Tragedia na budowie w Wawrze. Nie żyje mężczyzna, który spadł z wysokości kilku metrów
Lubań: Groźby śmierci za uwagę o parkowanie. Mężczyzna pokazał broń
Lubań: Groźby śmierci za uwagę o parkowanie. Mężczyzna pokazał broń
Łomża: Furiat zerwał godło Polski w urzędzie i je zdeptał
Łomża: Furiat zerwał godło Polski w urzędzie i je zdeptał
Milicz: Niebezpieczna jazda na DK 15. Młody pirat drogowy zgłosił się na komendę
Milicz: Niebezpieczna jazda na DK 15. Młody pirat drogowy zgłosił się na komendę
Konstancin-Jeziorna: Zwłoki mężczyzny zaczepione na zaporze wodnej. Na miejscu działają służby
Konstancin-Jeziorna: Zwłoki mężczyzny zaczepione na zaporze wodnej. Na miejscu działają służby
Malbork: Wypadek na drodze krajowej nr 22. Jedna osoba ucierpiała po zderzeniu dwóch aut
Malbork: Wypadek na drodze krajowej nr 22. Jedna osoba ucierpiała po zderzeniu dwóch aut
Pożdżenice: 75-lecie Koła Wędkarskiego nr 37 w Zelowie
Pożdżenice: 75-lecie Koła Wędkarskiego nr 37 w Zelowie
Sędziszów Małopolski: Samochód osobowy uderzył w latarnię, kierowca trafił do szpitala
Sędziszów Małopolski: Samochód osobowy uderzył w latarnię, kierowca trafił do szpitala
Białystok: Złodziej użył kubła na śmieci do wywiezienia łupów. Po wszystkim odstawił go na miejsce
Białystok: Złodziej użył kubła na śmieci do wywiezienia łupów. Po wszystkim odstawił go na miejsce
Skwierzyna: Samochód wypadł z drogi. Kobietę uwalniano z auta za pomocą narzędzi hydraulicznych
Skwierzyna: Samochód wypadł z drogi. Kobietę uwalniano z auta za pomocą narzędzi hydraulicznych
Małopolska: Motocykliści pod lupą. Policjanci skontrolowali ponad 1200 kierowców jednośladów. Szybka jazda i niesprawne pojazdy
Małopolska: Motocykliści pod lupą. Policjanci skontrolowali ponad 1200 kierowców jednośladów. Szybka jazda i niesprawne pojazdy
Rzeszów: Święcenie hulajnóg w parafii Matki Bożej Śnieżnej
Rzeszów: Święcenie hulajnóg w parafii Matki Bożej Śnieżnej