Nowy Sącz: Mieszkańcy ul. Bema chcą ekranów akustycznych. Ich domy znajdują się zaraz obok torów kolejowych. Odbyła się wizja lokalna
Obok ich domów przebiega linia kolejowa. Mieszkańcy osiedla Wólki proszą o ekrany dźwiękochłonne
Na Osiedlu Wólki w Nowym Sączu odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli Polskich Kolei Państwowych. Inicjatorem spotkania był radny Maciej Rogóż, a jego celem było ponowne zwrócenie uwagi na potrzebę budowy brakujących ekranów akustycznych wzdłuż linii kolejowej przebiegającej w pobliżu zabudowań mieszkalnych.
Mieszkańcy zwracali uwagę na bardzo bliską odległość zabudowań od przebiegającej linii kolejowej. Wyrażali swoje obawy co do hałasu, jaki będą powodować przejeżdżające pociągi.
To miejsce przeżywa wielkie oblężenie. Tłoczą się i marzną, aby wszystko zobaczyć
Problem był już podnoszony w 2024 roku. Mieszkańcy już wtedy apelowali o pomoc. Tym razem na spotkaniu obecni byli również: posłanka na Sejm RP Pani Urszula Nowogórska oraz Mateusz Wanat, dyrektor Regionu Południowego Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.
Najpierw analiza natężenia hałasu, potem ekrany
Podczas wizji lokalnej Wanat, zadeklarował podjęcie działań zmierzających do rozwiązania problemu. W pierwszej kolejności zapowiedział rozpoczęcie analizy potencjalnego natężenia hałasu generowanego przez przejeżdżające pociągi w kontekście bliskiej odległości torów od zabudowy mieszkaniowej.
- Wspólnie z mieszkańcami staramy się o pozytywne zakończenie tej niełatwej sprawy i montaż brakujących ekranów akustycznych na Osiedlu Wólki. W przyszłości mieszkańcy obawiają się hałasu generowanego przez przejeżdżające pociągi, które mijają ich domy w odległości zaledwie kilku metrów. Jest jednak światełko w tunelu - mówi radny miejski Maciej Rogóż.
Zapowiedzi przedstawiciela Polskich Kolei Państwowych napawają mieszkańców optymizmem. Mają nadzieję, że ich prośby zostaną wysłuchane a PKP zajmą się tym problemem. Radny zadeklarował, że będzie chciał doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału.