Nowy Sącz: Strażacy upamiętnili ofiary ataku na World Trade Center

Sądeccy strażacy po raz trzeci pokazali, że pamiętają o swoich kolegach, którzy zginęli podczas służby. W czwartek po południu (11 września) weszli na wieżę widokową zlokalizowaną w Ośrodku Słotwiny Arena w Krynicy-Zdroju. W ten sposób dołączyli do ogólnopolskiej akcji "Honorowa Wspinaczka 11 września".

Ponad 50 strażaków, pracowników Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu nowosądeckiego, a także z gminy Michałowice, w pełnym ekwipunku, wspięło się na sam szczyt. W mgle pokonali ponad kilometrową ścieżkę w koronach drzew, a następnie poszczególne piętra wieży, która mierzy 49,5 metra.

W ten sposób upamiętnili poległych 343 strażaków w zamachach terrorystycznych na World Trade Center w Nowym Jorku, które miały 11 września 2001 roku. Wśród zmarłych było również trzech strażaków polskiego pochodzenia.

- Pamiętam dokładnie ten dzień, 11 września 2001 roku, kiedy razem właśnie z kolegami strażakami oglądaliśmy na żywo, co dzieje się w Nowym Jorku. Pamiętam potężne emocje nam towarzyszące, gdy widzieliśmy zawalające się budynki. Mieliśmy świadomość, że na naszych oczach giną ludzie, ale także strażacy, którzy szli im z pomocą - mówi st. bryg. Sławomir Wojta, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. - To uświadamia wszystkim nam, jak trudna jest służba strażacka. Dlatego szczególnie należy czcić i pamiętać o tych osobach, które właśnie poświęcają swoje życie ratując innych.

Jak zaznacza komendant sądeckich strażaków, "Honorowa Wspinaczka 11 września" to nie tylko akcja upamiętniająca ofiary zamachu sprzed 24 lat. To także wspomnienie wielu polskich strażaków, którzy zginęli podczas służby. Akcja ma też na celu uwrażliwienie społeczeństwa na wyzwania, z jakimi mierzą się współcześni strażacy. Oprócz ryzyka podejmowanego podczas ratowania zdrowia i życia ludzkiego, są także: choroby nowotworowe oraz wyzwania w sferze zdrowia psychicznego.