Nowy Sącz: Szósty sezon prac archeologicznych na zamku przyniósł przełomowe odkrycie
Archeolodzy odkopali wieżę zamkową
Kolejny sezon badań archeologicznych na sądeckim wzgórzu zamkowym zdecydowanie można zaliczyć do udanych. Archeolodzy prowadzący prace na wykopie numer osiem zlokalizowanym w parku im. Styczyńskiej dokonali kolejnych przełomowych odkryć. Głównym celem w tym roku było odsłonięcie wieży bramnej sądeckiego zamku. I udało się.
- To już szósty sezon prac archeologicznych na naszym wzgórzu zamkowym w Nowym Sączu. Oczywiście, jak zwykle, bardzo ciekawe odkrycia. Mamy czwartą wieżę naszego zamku. Już właściwie prawie jesteśmy pewni, że to jednak XIII wiek. Bardzo się cieszę, że te prace są tak owocne i w pełni będziemy mieć wiedzę na temat tego, co tutaj się znajduje pod kopułą z ziemi. Cieszę się dlatego, że będzie to nam otwierało możliwość pracy dalszej nad odbudową naszego zamku - mówi prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel.
Jak informuje Jarosław Suwała, prezes Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowym Sączu, dzięki pracom udało się dowiedzieć, że relikty czwartej wieży zamkowej znajdują się w linii widokowej z Basztą Kowalską.
- To wskazuje, że nasz zamek miał kilka warstw. Było tu podzamcze, była część gospodarcza, którą wyznaczają te dwie wieże, a główne wieże pokazują, gdzie był zamek górny, gdzie była część zamku jagiellońskiego, gotyckiego. Jest to przełomowe odkrycie - mówi prezes SARR.
Znaleziska na sądeckim wzgórzu zamkowym
Prace archeologiczne, których zwieńczeniem ma być odbudowa zamku już wielokrotnie pokazały, że to miejsce skrywa wiele tajemnic. Stopniowo udaje się kompletować coraz więcej informacji o tym wyjątkowym miejscu na mapie miasta.
Prace archeologiczne w pobliżu ruin zamku rozpoczęły się w 2019 roku. To właśnie wtedy Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego (SARR) rozpoczęła przeszukiwanie centymetr po centymetrze zamku i jego najbliższego otoczenia w poszukiwaniu tajemnic ukrytych głęboko pod ziemią.
Sądeccy archeolodzy we współpracy z Instytutem Archeologi Uniwersytetu Jagiellońskiego wzdłuż i wszerz przeszukali wtedy część wschodnią, gdzie znajdowało się skrzydło gotyckie.
Dzięki prowadzonym pracom informacji z roku na rok przybywa. Natrafiono też na kilka ważnych dla historii miasta znalezisk. W ubiegłym roku znalezione zostały fragmenty pojazdu niemieckiego z czasu II wojny światowej. To pozostałości samochodu hitlerowskiego. W czasie wybuchu zamku znajdował się on obok budynku. W tym samym miejscu udało się też znaleźć monetę z czasów panowania Kazimierza Wielkiego.
Z kolei w 2020 roku Członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Sądecczyzny, którzy prowadzili prace poszukiwawcze przy runiach sądeckiego zamku, znaleźli skrzynię ze skarbem. W środku znajdowało się srebro ukryte tam w okresie II wojny światowej. Skrzynia nie przetrwała próby czasu, ale sztućce, kielichy.