Nowy Tomyśl: Kupił kampera za 100 tysięcy. Odkrył, że go oszukali
Kupujący natrafił na atrakcyjne ogłoszenie w sieci. Proponowana cena kampera była wyjątkowo korzystna. Kontakt ze sprzedającymi odbywał się mailowo i sprawiał wrażenie w pełni profesjonalnego. Oszuści przekonywali o legalności transakcji i szybkim terminie przekazania pojazdu, dzięki czemu zdobyli zaufanie pokrzywdzonego. Mężczyzna wpłacił najpierw zaliczkę, a następnie kolejne raty, aż do przekazania całej kwoty.
Do dramatycznego finału doszło w grudniu, gdy kupujący postanowił odebrać pojazd osobiście. Na miejscu okazało się, że wskazana firma nigdy nie prowadziła sprzedaży tego auta, ani żadna transakcja z jego udziałem nie miała miejsca. Stało się jasne, że padł ofiarą zaplanowanego wyłudzenia. Zgłoszenie trafiło do policji w miniony weekend.
Miejsce "must see" podczas wizyty w Leeds. Istnieje ponad 200 lat
Śledztwo prowadzą funkcjonariusze KPP Nowy Tomyśl pod nadzorem Prokuratury Rejonowej. Sprawa została zakwalifikowana m.in. jako oszustwo, za które grozi kara do 8 lat więzienia.
Policja apeluje o zachowanie ostrożności przy zakupie pojazdów i drogich przedmiotów przez internet. Funkcjonariusze przypominają, że przed dokonaniem jakiejkolwiek wpłaty należy dokładnie sprawdzić wiarygodność firmy, upewnić się, że oferta faktycznie istnieje, oraz jeśli to możliwe obejrzeć towar na miejscu.