Ochrona zdrowia. Lekarze obawiają się o stabilność wynagrodzeń
W tym artykule:
Problematyczny budżet NFZ
Sebastian Goncerz, prezes Porozumienia Rezydentów, w debacie poświęconej wynagrodzeniom dla pracowników ochrony zdrowia, zorganizowanej we wtorek na Forum Ekonomicznym w Karpaczu, zwrócił uwagę na braki w finansowaniu polskiego systemu ochrony zdrowia.
- Poprzedni rok pokazał, że NFZ nie ma pieniędzy, a skoro finansowanie jest niedostateczne, będą gdzieś szukane oszczędności - podkreślił Goncerz, wskazując na niepewność co do przyszłości wynagrodzeń pracowników medycznych.
Przyszłoroczny plan finansowy przewiduje przeznaczenie 247,8 miliardów złotych na wydatki zdrowotne, jednakże już teraz widać, że środki te mogą nie wystarczyć. Goncerz ocenia, że "na pewno będzie próba zrobienia tego z wynagrodzeniami dla pracowników ochrony zdrowia". Zdaniem prezesa, cięcia mogą dotknąć głównie słabsze grupy, których głos w dyskusji publicznej jest słabszy.
Wpływ na pracowników ochrony zdrowia
Istniejące ustawy regulujące minimalne wynagrodzenia w ochronie zdrowia mają zasadnicze znaczenie dla wielu grup zawodowych, w tym dla lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów czy ratowników medycznych. W teorii, ustawa ta zapewnia co roku waloryzację wynagrodzeń w lipcu, co miało być gwarantem stabilności finansowej.
Jednakże, jak zauważył Goncerz, "nie wiem, czy miałaby to być likwidacja tej ustawy, czy jakaś jej modyfikacja, ale spodziewam się zmian". Obecnie, sytuacja wydaje się mniej stabilna, a ewentualne zmiany mogą znacząco wpłynąć na sytuację zawodową młodych lekarzy i innych pracowników medycznych.
Perspektywa przyszłych protestów
Pomimo aktualnego zawieszenia protestów środowiska medycznego, zmiany w ustawodawstwie mogą wpłynąć na wzrost napięcia w środowisku medycznym. Goncerz zauważa, że "ta ustawa w wielu obszarach usatysfakcjonowała personel, a era protestów środowiska medycznego jest na ten moment wstrzymana. Oczywiście to może się bardzo szybko zmienić, jeśli ktoś wpadnie na pomysł likwidacji tej ustawy". Obecna sytuacja wymaga więc bacznej obserwacji i otwartego dialogu z przedstawicielami zawodów medycznych.
Sebastian Goncerz zwraca uwagę na konieczność transparentności i otwartej komunikacji w kwestii ewentualnych zmian legislacyjnych. Tylko w ten sposób można uniknąć niespodziewanych konfliktów i zapewnić stabilne funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia.