Oksa: Porwał własną żonę. Najpierw pobił, a potem wciągnął ją do samochodu
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Jędrzejowie, zgłoszenie o ataku wpłynęło tuż przed północą. Świadek zauważył, jak kierowca osobowej skody bije kobietę, a następnie wciąga ją siłą do pojazdu i odjeżdża w nieznanym kierunku. Szybko ustalono, że sprawcą jest 56-letni mąż ofiary. Para była w trakcie rozwodu, a mężczyzna nie mieszkał już z pokrzywdzoną.
W działania natychmiast zaangażowano funkcjonariuszy z kilku jednostek – Jędrzejowa, Włoszczowy, Oddziału Prewencji Policji w Kielcach i pionu kryminalnego z komendy wojewódzkiej. Poszukiwane auto zostało wkrótce namierzone i zatrzymane w powiecie włoszczowskim.
Za kierownicą siedział poszukiwany 56-latek – miał 0,6 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie znajdowała się 52-letnia kobieta, która była w złym stanie i wymagała pilnej pomocy lekarskiej. Trafiła do szpitala, a jej oprawca – do policyjnego aresztu.
Z ustaleń śledczych wynika, że podczas porwania mężczyzna groził swojej żonie śmiercią i stosował wobec niej przemoc. Usłyszał zarzuty m.in. bezprawnego pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, uporczywego nękania oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
W sobotę sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 56-latka na trzy miesiące. Grozi mu do 25 lat więzienia.