Opatów: Pełna sala restauracji Żmigród podczas Jesiennego koncertu. Zobacz zdjęcia
Jesienny koncert w opatowskim Żmigrodzie
"Jesienny koncert na dwa świerszcze i wiatr w kominie" w Opatowie zgromadził wielu mieszkańców miasta ale i gości z okolicznych miejscowości. Koncert został przygotowany przez muzyków z Opatowskich Szkół Sztuk Artystycznych pod dyrekcją Zdzisława Staniszewskiego.
Była 14:30 w Zakopanem. Ludzie aż się zatrzymywali i nagrywali
- Wspólnie z Fundacją Polemika zaprosiliśmy państwa na Koncert jesienny w Żmigrodzie. Wykonamy piosenki w łagodnych klimatach, pełne zadumy, nostalgii, ale też piękne melodie - zapowiadał przed wydarzeniem Zdzisław Staniszewski, dyrektor Opatowskich Szkół Sztuk Artystycznych. Jego słowa w pełni oddawały charakter wieczoru. - Postaramy się, by państwo miło spędzili czas z nami, z artystami, których dobrze państwo znacie, bo to Leszek Kozłowski, Maja Janowska, Mirek Polak, a zagrają nasi wspaniali muzycy - mówił.
Jesienny koncertu w Opatowie - zobacz galerię zdjęć
Podczas koncertu zabrzmiały ponadczasowe przeboje polskiej piosenki. Wspaniałe i niezapomniane utwory Marka Grechuty, Czerwonych Gitar, Krystyny Prońko, a także tradycyjne dumki ukraińskie oraz inne kompozycje, które od lat poruszają serca słuchaczy.
Na scenie wystąpili znani lokalni artyści:
Maja Janowska - "Kasztany", "Małe tęsknoty", "Jego portret", "Nie mów nic", "Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie"
Leszek Kozłowski - "Barwy jesieni", "Dni, których nie znamy", "Niepewność", "Na dzień odejścia"
Rafał Piątkowski - "Ocalić od zapomnienia"
Olga Denisova i Lusia Dediu - duet w utworach "Ej pada, pada rosenka" i "Cvite tereń"
Mirosław Polak - "To ostatnia niedziela", "Jesienne róże"
Artystom towarzyszył zespół instrumentalny Opatowskich Szkół Muzycznych pod batutą Zdzisława Staniszewskiego, dodając piosenkom elegancji i profesjonalizmu.
W koncercie wystąpił Łukasz Malinowski, gitarzysta i absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach, który wykonał partie solowe. Jak podkreślał Zdzisław Staniszewski, jego udział stanowił wartość szczególną - tym bardziej, że artysta od lat współpracował z wieloma znanymi muzykami, w tym z Anią Wyszkoni. - Wspaniały muzyk, który na co dzień uczy również w naszej opatowskiej szkole muzycznej, dziś gra z największymi gwiazdami. Świetny muzyk - dodawał.
Koncert poprowadził Henryk Szydło poeta z Radomia, który w subtelny sposób oplótł każdą z piosenek magicznym słowem poezji. Jak zapowiedział Zdzisław Staniszewski twórczość pana Henryka będziemy mogli usłyszeć w Opatowie podczas wieczoru poetyckiego w Opatowie.
Organizacja koncertu była efektem współpracy Opatowskich Szkół Sztuk Artystycznych oraz Fundacji Polemika. - Chcieliśmy stworzyć wieczór, który pozwoli ludziom zatrzymać się na chwilę i posłuchać muzyki, która porusza i wzrusza - podkreślał Marcin Wróblewski, współorganizator przedsięwzięcia. - Cieszę się, że z koncertu na koncert jest co raz więcej państwa, naszej wspaniałej publiczności. Dziękuję, że wygospodarowali państwo chwilę w tym czasie jesiennym, że biorą państwo udział w wydarzeniach, które organizujemy wspólnie ze szkołą muzyczną z panem Zdzisławem Staniszewskim. Dziękuję również artystom, którzy dzisiaj będą występować. Mam nadzieję, że to będzie kolejna muzyczna uczta w naszym mieście i zapraszamy na kolejne wydarzenia - dodał prezes Fundacji Polemika.
Ten niezwykły listopadowy wieczór rzeczywiście okazał się pełen emocji, bliskości i piękna. Publiczność wspólnie z artystami śpiewała największe przeboje.
Kolejny koncert będzie rozbrzmiewał kolędami. - Proszę śledzić plakaty. Chcielibyśmy wykonać kolędy na cztery głosy, to się u nas nie zdarza, chyba że przyjeżdża chór z zewnątrz. Postaramy się przygotować właśnie taki koncert na cztery głosy - dodał Zdzisław Staniszewski.
W koncercie uczestniczyli między innymi: przewodnicząca Rady Miejskiej Małgorzata Szczepańska i sekretarz miasta i gminy Opatów Hubert Dziadczykowski.