Paterek: Mieszkańcy chcą nowych przystanków kolejowych. Poszła petycja
Do końca br. wykonane mają zostać niezbędne prace modernizacyjne pozwalające w 2026 r. reaktywować połączenie kolejowe z Nakła przez Kcynię i dalej w stronę Wielkopolski, przez Gołańcz i Wągrowiec aż do Poznania. W ramach tego projektu wyremontowane zostaną perony na dworcu w Kcyni. Prace obejmą także kilka mniejszych przystanków kolejowych usytuowanych przy tej trasie. Chodzi o Szczepice, Studzienki i Grocholin.
- To kolejny element, którzy łączyć będzie duże aglomeracje: Bydgoszcz i Poznań. Powstaną nowe szlaki. Poprawi to ofertę przewoźników w województwie kujawsko-pomorskim. W perspektywie skrócone zostaną czasy dojazdów - mówił latem, podczas podpisywania umowy z wykonawcą robót, Piotr Kwabiszewski, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Bydgoszczy, Polskie Linie Kolejowe S.A.
Szarlotkowe naleśniki, czyli obiad i deser w jednym przepisie
Miejscowość warta inwestycji
Inwestycja rozbudziła nadzieje mieszkańców podnakielskiego Paterka, którzy liczą, że przy okazji tych robót skorzystać by mogła również ich miejscowość. Postulują budowę w Paterku dwóch nowych przystanków kolejowych. Napisali petycję w tej sprawie. Pismo przesłano w październiku do Warszawy. Adresatem: PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. O inicjatywie powiadomieni zostali: starosta nakielski Krzysztof Błoński i burmistrz Nakła Sławomir Napierała.
- Prosimy o uwzględnienie w planach inwestycyjnych również przystanków w Paterku. Nasza miejscowość liczy prawie 2600 mieszkańców, a na jej terenie funkcjonuje kilkanaście zakładów przemysłowych w granicach dawnego ZNTK Paterek, a także Nadnoteckiego Parku Przemysłowego. To nie tylko najważniejsza strefa gospodarcza gminy Nakło, ale również obszar o rozwijającym się budownictwie jednorodzinnym - argumentują autorzy pisma.
- Wierzymy, że dobry czas dla kolei w Polsce będzie także dobrym czasem dla Paterka - dodają.
Przejeżdżając przez Paterek w kierunku Kcyni nie widać żadnej stacji. - To dlatego, że jedyny przystanek funkcjonował przed zamknięciem ruchu pasażerskiego na linii kolejowej 281 daleko od zabudowań. Usytuowano go blisko zachodniej granicy Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego - słyszymy w Paterku.
Na południe od tego miejsca rozwija się obecnie strefa przemysłowa i zakłady pracy. Pomysłodawcy budowy nowych przystanków w Paterku uważają, że właśnie w centralnym punkcie tego obszaru powinien powstać pierwszy z nich. Korzystać by z niego mogły osoby dojeżdżające tu do pracy m. in. z Nakła, Kcyni, Gołańczy i okolic.
Skorzystają także inni
Z kolei drugi przystanek proponują usytuować w pobliżu wiaduktu nad ul. Wyzwolenia, po zachodniej stronie Paterka. Dlaczego wybrano to miejsce? - Bo leży blisko kompleksu bloków i intensywnej zabudowy jednorodzinnej. Stosunkowo blisko stąd także do sąsiednich wsi: Rozwarzyna i Polichna - tłumaczą autorzy petycji.
To dlatego pod dokumentem przesłanym do Warszawy podpisy złożyli nie tylko mieszkańcy Paterka w tym m. in. radny powiatu nakielskiego Tomasz Miłowski i radni gminni: Anna Karolczak i Barbara Malikowska oraz sołtys Paterka Irena Gonia, ale także Eliza Boinska i Marzena Broś, sołtysi Polichna i Rozwarzyna.
Prowadzone obecnie prace na trasie kolejowej Nakło-Kcynia do granicy woj. pochłoną ponad 57 mln zł brutto. Planowane wznowienie kursów z Bydgoszczy przez Nakło i Kcynię do Poznania możliwe będzie pod koniec 2026 r. Dlaczego nie wcześniej? - Bo na odcinku wielkopolskim roboty trwać będą dłużej niż w kujawsko-pomorskiem wyjaśnia dyr. Kwabiszewski.