Piekary Śląskie: Mafia śmieciowa rozbita. Setki tysięcy ton odpadów pod ziemią. Policja zatrzymała 21 osób

Śląscy policjanci we współpracy z prokuraturą i innymi służbami rozbili kolejną zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się nielegalnym składowaniem odpadów. Przez lata sprawcy zamiast kosztownej i zgodnej z prawem utylizacji, zakopywali śmieci na terenach przeznaczonych do rekultywacji. Straty dla środowiska są gigantyczne, a zyski przestępców mogły sięgać setek milionów złotych.

Śledczy ustalili, że proceder trwał przez kilka lat. Odpady były zakopywane na prywatnych działkach w Piekarach Śląskich. Z szacunków wynika, że na teren trafiło nawet kilkaset tysięcy ton odpadów. Firmy, które miały zajmować się ich utylizacją, faktycznie brały udział w przestępczym procederze. W sprawę zamieszane były także podmioty transportowe oraz spółki tworzone wyłącznie na potrzeby ukrycia działalności.

- Sprawcy, zamiast prowadzić kosztowną i zgodną z prawem utylizację, przez lata zakopywali śmieci na prywatnych terenach przeznaczonych do rekultywacji - przekazali policjanci z KWP w Katowicach.

We wtorek (19 sierpnia) policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Katowicach przeprowadzili szeroko zakrojoną realizację. Do akcji wkroczyli funkcjonariusze kilku wydziałów, Oddział Prewencji Policji w Katowicach, a także inspektorzy Wojewódzkiego i Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz strażacy.

Na terenie nielegalnego składowiska zatrzymano 21 osób w wieku od 18 do 57 lat. Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz nielegalnego składowania odpadów w sposób zagrażający zdrowiu ludzi i środowisku. Grozi im nawet 15 lat więzienia.

- Zatrzymane osoby usłyszały już zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzuty nielegalnego składowania odpadów - poinformowała śląska policja.

Sześciu podejrzanych w wieku od 40 do 57 lat zostało tymczasowo aresztowanych. Wobec pozostałych zastosowano środki zapobiegawcze, m.in. dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z innymi osobami biorącymi udział w procederze oraz poręczenia majątkowe.

Śledczy podkreślają, że proceder mafii śmieciowej to realne zagrożenie dla środowiska i mieszkańców regionu. Substancje niebezpieczne mogą przenikać do gleby i wód gruntowych, powodując długofalowe, nieodwracalne szkody.

- To proceder, na którym zarabia się miliony, a płacić za niego będą wszyscy mieszkańcy - pieniędzmi, a w dłuższej perspektywie także zdrowiem - podsumowują policjanci.