Pieniążkowice: Spór o wilki. Mieszkańcy chcą odstrzału

W Pieniążkowicach w Gminie Czarny Dunajec pojawił się realny strach. Wilki, które dotąd trzymały się lasu, coraz częściej przechadzają się między zabudowaniami. Mieszkańcy mówią wprost – to nie są już sporadyczne wizyty. Problem nasilił się, a mimo wydanego pozwolenia na odstraszanie zwierząt, coraz więcej osób domaga się ich odstrzału.
Zdjęcie ilustracyjne - wilk.Zdjęcie ilustracyjne - wilk.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | FOT. PIOTR KRZYZANOWSKI/POLSKA PRESS GRUPA
Marcin Szkodzinski

Spacerujące wilki i zablokowane lasy

Pieniążkowice – spokojna miejscowość w gminie Czarny Dunajec – dziś staje się symbolem konfliktu między człowiekiem, a naturą. Wilki nie tylko pojawiają się na obrzeżach, ale wchodzą też między domy, a jeden z osobników widziany był w czerwcu przy szkolnym boisku.

– Problem pojawił się w maju. Początkowo był jeden wilk, później okazało się, że jest ich więcej – mówi Dariusz Łaś, radny gminy Czarny Dunajec. – Mamy nagrania i zdjęcia. Osobnik pojawił się między szkołą a boiskiem, co wzbudziło ogromny niepokój.

Dziś wielu mieszkańców boi się nawet wejść do lasu na jagody czy grzyby.

Mi już nie pozwalają chodzić do lasu, bo się boją, że coś mi się stanie – przyznaje pani Jadwiga.

Odstraszanie? Mieszkańcy nie wierzą, że to wystarczy

W poniedziałek 21 lipca gmina otrzymała zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie na stosowanie środków odstraszających – gumowych kul, dźwiękowych i zapachowych repelentów.

Za ich użycie odpowiedzialne będą Koła Łowieckie z Nowego Targu i Starego Bystrego. Odstraszanie ma odbywać się wyłącznie w pobliżu zabudowań – do 500 metrów od domów. Ale wielu mieszkańców uważa, że to za mało.

– To dobrze, że będą działać. W zeszłym tygodniu w Morawczynie wilki zagryzły trzy owce pod domem. Ale gumowe kule? To tylko odstraszy na chwilę – komentuje Tadeusz, rolnik i hodowca. – Największy strach jest o dzieci.

Szymon Maśnica nie ma wątpliwości, że potrzeby jest odstrzał.

– Wilki zachowują się nienaturalnie. Jeżeli stanowią zagrożenie dla ludzi, to nie ma wyjścia – powinny być odstrzelone. Tylko to może zadziałać – apeluje Maśnica.

Przyrodnik: to człowiek jest częścią problemu

Inaczej widzi sprawę przyrodnik Paweł Skawiński, były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Wilki wracają tam, skąd zostały wyparte. To ich dawne terytoria. Problem w tym, że dziś łatwiej im znaleźć kurę przy domu niż gonić sarnę po lesie – mówi.

Skawiński zwraca uwagę, że samo odstraszenie czy nawet odstrzał nie rozwiąże problemu.

Zabije się jednego wilka, a na jego miejsce przyjdą kolejne. To my musimy zabezpieczać jedzenie i chronić zwierzęta gospodarskie. Nie dokarmiajmy drapieżników przez naszą nieostrożność.

Spór o to, co dalej

Dla wielu mieszkańców jednak strach jest silniejszy niż argumenty przyrodników.

Jeśli czegoś nie zrobimy, dojdzie do tragedii. Wilki nie powinny chodzić po wsi – to nie jest ich miejsce – mówią zgodnie mieszkańcy.

Choć środki odstraszające dopiero zostały dopuszczone do użycia, w Pieniążkowicach już dziś toczy się dyskusja: jak daleko można posunąć się w ochronie człowieka przed naturą, i czy człowiek jest jeszcze w stanie żyć obok dzikich drapieżników?

Wybrane dla Ciebie

Zdziechowa: 19-latek pędził 124 km/h. Stracił prawo jazdy na 3 miesiące
Zdziechowa: 19-latek pędził 124 km/h. Stracił prawo jazdy na 3 miesiące
Poznań: Okradli starszą panią z Wałbrzycha metodą na policjanta. Wrocławianka, która przejęła jej pieniądze, wpadła aż w Poznaniu
Poznań: Okradli starszą panią z Wałbrzycha metodą na policjanta. Wrocławianka, która przejęła jej pieniądze, wpadła aż w Poznaniu
Zielona Góra: Ile kosztuje metr mieszkania? W lipcu ceny się zmieniły
Zielona Góra: Ile kosztuje metr mieszkania? W lipcu ceny się zmieniły
Stargard: Skuteczna akcja policjantów zakończona zatrzymaniem złodzieja
Stargard: Skuteczna akcja policjantów zakończona zatrzymaniem złodzieja
Górki Śląskie: Straż pożarna pomagała bocianowi. Ptakiem musiał zająć się weterynarz, ale nie mógł się do niego dostać. Przez to, że zwierzę było na słupie
Górki Śląskie: Straż pożarna pomagała bocianowi. Ptakiem musiał zająć się weterynarz, ale nie mógł się do niego dostać. Przez to, że zwierzę było na słupie
Policjanci chcieli skontrolować mercedesa. Kierująca wjechała w radiowóz - miała ponad dwa promile
Policjanci chcieli skontrolować mercedesa. Kierująca wjechała w radiowóz - miała ponad dwa promile
Dobiegniew: 19-letni pirat drogowy w skodzie. 2500 zł mandatu i utrata prawa jazdy
Dobiegniew: 19-letni pirat drogowy w skodzie. 2500 zł mandatu i utrata prawa jazdy
Poznań: Port Lotniczy Poznań-Ławica z kolejnym wzrostem. W czerwcu obsłużono niemal pół miliona pasażerów
Poznań: Port Lotniczy Poznań-Ławica z kolejnym wzrostem. W czerwcu obsłużono niemal pół miliona pasażerów
Zatrzymany naćpany instruktor nauki jazdy. Miał przy sobie narkotyki (FILM Z ZATRZYMANIA)
Zatrzymany naćpany instruktor nauki jazdy. Miał przy sobie narkotyki (FILM Z ZATRZYMANIA)
Jelenia Góra: Krwawe sceny w restauracji. Mężczyzna kilka razy dźgnięty nożem podczas awantury
Jelenia Góra: Krwawe sceny w restauracji. Mężczyzna kilka razy dźgnięty nożem podczas awantury
Ten kompot to smak dzieciństwa. Babciny przepis na napój z mirabelek
Ten kompot to smak dzieciństwa. Babciny przepis na napój z mirabelek
Warszawa: Dachowanie na Bielanach po zderzeniu z przewozem osób. Dwie osoby ranne
Warszawa: Dachowanie na Bielanach po zderzeniu z przewozem osób. Dwie osoby ranne