Pleszew: Mieszkańcy pokochali wycieczki Osiedla nr 4 "Rodzinne"
Wycieczki Osiedla nr 4 w Pleszewie
Gdzie też Osiedla nr 4 "Rodzinnego" w Pleszewie nie było! Lista miejsc na mapie Polski i Europy powoli się zapełnia! Był Wiedeń, Praga, Rzym, Budapeszt, Toruń, Kraków, Sandomierz, Paryż - i tak można byłoby wyliczać kolejne miejsca, gdzie swoją obecność zaznaczyli mieszkańcy Pleszewa.
Rodzinna atmosfera panująca na wycieczkach organizowanych przez Osiedle nr 4 w Pleszewie sprawia, że wolne miejsca rozchodzą się, jak ciepłe bułeczki. Spóźnialskim trzeba odmawiać, ale to nikogo nie zniechęca!
Tym razem Osiedle nr 4 z radną Renatą Garsztką, przewodniczącym Ryszardem Jentkiem oraz mieszkańcy osiedla wraz z Biurem Podróży Gaedig Reisen postawili na Mazury - czyli prawdziwy cud natury w Polsce! Spędzili tam trzy dni pełne atrakcji, niespodzianek oraz zwiedzania. Nikt na nudę nie narzekał!
- Wycieczka rozpoczęła się od wizyty w Mrągowie i spacerze po mieście. Następnie przejechaliśmy do Gierłoży, gdzie zwiedzaliśmy Wilczy Szaniec, czyli dawną siedzibę Hitlera. Kolejnym punktem była wizyta w Sanktuarium Maryjnym w Świętej Lipce - wylicza atrakcje pierwszego dnia radna Renata Garsztka.
Podczas drugiego dnia uczestniczy wycieczki organizowanej przez jedno z osiedli w Pleszewie podziwiali piękno mazurskiej natury z lądu i z wody.
- Zwiedziliśmy Giżycko oraz Twierdzę Boyen. Przespacerowaliśmy się nad kanałem Łuczański wraz z mostem obrotowym, mariną, widokową wieżą ciśnień, a następnie czekała na nas największa atrakcja wyjazdu czyli rejs statkiem po mazurskich jeziorach - zaznacza.
W drodze powrotnej wycieczka z Pleszewa zawitały do Perły Mazur - Mikołajek.
- We wspaniałych nastrojach wróciliśmy do Pleszewa i już planujemy kolejną wycieczkę. Dziękuję wszystkim za pomoc - zaznacza Renata Garsztka.