WAŻNE
TERAZ

Ogromna frekwencja na 17:00. PKW podała dane

Lublin. Po przeniesieniu dworca targowisko opustoszało. "Zobaczy pani, jak jest pusto. Ja często wychodzę na zero"

Dworzec Lublin działa już prawie półtora roku i przejął prawie cały ruch autobusowy z dworca PKS na Podzamczu. Ale pasażerowie i pasażerki to nie jedyne, co zniknęło z okolic zamku. Razem z nimi odpłynęła duża część klientów i klientek okolicznego targowiska.
Lublin. Po przeniesieniu dworca targowisko opustoszało. "Zobaczy pani, jak jest pusto. Ja często wychodzę na zero"Targ przy Tysiąclecia w Lublinie.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Małgorzata Genca
M. Genca, J. Jastrzębska
  • Targ przy Tysiąclecia w Lublinie.
  • Targ przy Tysiąclecia w Lublinie.
  • Targ przy Tysiąclecia w Lublinie.
  • Targ przy Tysiąclecia w Lublinie.
  • Targ przy Tysiąclecia w Lublinie.
[1/5] Targ przy Tysiąclecia w Lublinie. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Małgorzata Genca

Na targu przy al. Tysiąclecia, w pobliżu galerii Nova, można kupić m.in. kwiaty, buty i ubrania, ale też świeże owoce i warzywa, pieczywo i słodycze. Teren należy do Miasta, a strona handlowa do spółki Bazar.

O tym, że na targu jest dużo mniej ludzi, odkąd ze starego dworca zniknęła większość ruchu, mówią nawet panowie szukający chętnych na kupno „papierosków”. Ale nie mówią za wiele, bo nie chcą wypowiadać się w prasie.

Inaczej niż pan Mariusz, który handluje tu od ćwierć wieku. Nie ma konkurencji – tylko on sprzedaje świeże ciastka (ok. 100 rodzajów, codzienna dostawa) i cukierki (ok. 20 rodzajów) na wagę. Klientka, która akurat robi zakupy, szczególnie zachwala „cukierki z truskawką żywą”.

– Proszę je kupować, bo są najlepsze w świecie – nie ma wątpliwości.

Ale to nie pomaga, bo odkąd nowy dworzec przejął większość ruchu autobusowego (na ten moment odjeżdża stamtąd 95 przewoźników w 82 kierunkach, wykonując 860 kursów dziennie), obroty pana Mariusza spadły o 30-40 proc.

– Pamiętam czasy, kiedy te 25 lat temu nie można było tędy przejść: szło się jak kaczuszki, jedno za drugim, i stało w kolejce. W sobotę pracowaliśmy do godz. 18 i jak się schodziło, to ludzie zniesmaczeni, że zamykamy. Teraz jesteśmy do 13. To samo na tygodniu: kiedyś staliśmy do 20-21, dziś wybija 16-17 i targ umiera – mówi. – Oczywiście jak dowiedziałem się o zmianach, spodziewałem się spadku, ale nie aż takiego. Jeszcze trochę osób przyjeżdża specjalnie, mimo że nie mają po drodze, w końcu to kiosk z tradycjami, więc marka jest wyrobiona.

Pani Marysia handluje ubraniami od 10 lat. Najpierw mieszkała na ul. Czwartek, więc po sąsiedzku. Teraz dalej, przy Al. Racławickich, i chociaż to nadal nie bardzo daleko, mocno odczuwa odległość, bo sama codziennie wozi towar autobusem.

– Odczuwa się spadek, i to bardzo. Ruch jest zdecydowanie mniejszy, niż kiedy jeszcze stary dworzec normalnie działał – mówi.

– Nawet jak tylko tu był PKS, to nie było za dużego ruchu – mówi inny z kupców dla odmiany wesołym tonem. Z targiem jest związany od trzydziestu lat i odkąd wpadł na pomysł, żeby sprzedawać towar nie tylko w budce, ale też „na powietrzu”, handel idzie lepiej. Jednak nadal nie rewelacyjnie. – Teraz wiadomo, gdzie każdy chodzi, jak chce coś kupić – do marketu. Ewentualnie przychodzą po sezonowe. Dworcem się nie przejmuję, już od 15-stu lat słyszę że mają zamykać, a nadal działa. Raz jest bardzo dobry dzień, raz słabszy, co się będę martwił na zaś.

Ale więcej optymistycznych głosów nie udało nam się usłyszeć.

– Dopóki dworzec jeszcze jakoś funkcjonuje, jest w miarę. Gorzej jak przestanie całkiem. Wcześniej, jak ludzie przyjeżdżali czy czekali na busa, to czasem z nudów się przeszli. Liczyliśmy, że skoro zlikwidowano targ na Ruskiej, to może u nas się bardziej ruszy. Ale nie do końca – tam był „swój” klient, a tu jest inny, głównie 70 plus. Stałe klientki obawiają się, żeby nikt z nas się stąd nie ruszał – mówi z uśmiechem pani Barbara, sprzedawczyni ubrań.

Przechadzając się po targu w poniedziałek przed południem, długą kolejkę widzimy tylko przy piekarni, krótszą przy sklepie mięsnym, a momentami w okolicy budek z owocami i warzywami. Reszta alejek jest pusta.

– Odczuwamy wszyscy. Ale nie tylko dlatego, że dworzec, tylko dlatego, że ludzie nie mają pieniędzy. Zobaczy pani, jak jest pusto. Ja często wychodzę na zero. Z tego (pokazuje na sprzedawane ubrania) zupy nie ugotuję, więc też jestem w tragicznej sytuacji, bo co mam zrobić? Jakbym wiedziała, że tak będzie, nie zawracałabym sobie głowy – mówi pani handlująca od ok. 10 lat.

Te głosy nie dziwią prezesa spółki Bazar zawiadującej targowiskiem. Jak podkreśla, decyzje ws. funkcjonowania dworców były podejmowane w konsultacji z handlującymi. Obecnie jest ok. 68, czyli ponad dwa razy mniej, niż trzy dekady temu, kiedy spółka stawiała pierwsze kroki (było ich 142).

– Nie ma bezpośredniej zależności między likwidacją dworca, ale oczywiście więcej ludzi przychodziło, będąc pasażerami. Wiadomo, że mieli do nas bliżej, było ich zdecydowanie więcej. Inna płynność klienta. W tej chwili jest gorzej, ponieważ zostali tubylcy i ludzie przesiadkowi, czyli korzystający z MPK, nie z busów. Dworzec zabrany z centrum miasta, już nie ma tej fluktuacji, przepływu ludzi. No jest jak jest, staramy się z tym uporać - przyznaje prezes Leszek Fedec.

Zwraca jednak uwagę na pozytywny element, którym jest ustalenie, że busy – zarówno wjeżdżające do Lublina, jak i z niego wyjeżdżające – zatrzymują się też przy starym dworcu, co według niego nie tylko zaoszczędza podróżnym czas dojazdu z Dworca Lublin w okolice Starego Miasta, ale też ułatwia zrobienie zakupów na targowisku.

Wybrane dla Ciebie

Wypadek na drodze krajowej nr 42 w miejscowości Piła. Motocyklista w rowie
Wypadek na drodze krajowej nr 42 w miejscowości Piła. Motocyklista w rowie
Kolorowy Dzień Dziecka w Słupsku! Na najmłodszych w Parku Kultury i Wypoczynku czekało mnóstwo atrakcji
Kolorowy Dzień Dziecka w Słupsku! Na najmłodszych w Parku Kultury i Wypoczynku czekało mnóstwo atrakcji
Statystyczne Lato na Placu Artystów podczas Budzenia Sienkiewki. Zabawy dla całych rodzin i statystyka w lekkim wydaniu
Statystyczne Lato na Placu Artystów podczas Budzenia Sienkiewki. Zabawy dla całych rodzin i statystyka w lekkim wydaniu
Oto naprawdę niesamowite zdjęcia Łodzi w latach 80 i na początku lat 90. Tak wówczas wyglądało nasze miasto! 1.06.2025
Oto naprawdę niesamowite zdjęcia Łodzi w latach 80 i na początku lat 90. Tak wówczas wyglądało nasze miasto! 1.06.2025
Ogromy wybór instrumentów na giełdzie w Miedzianej Górze. Elektryczne gitary, trąbki i saksofony
Ogromy wybór instrumentów na giełdzie w Miedzianej Górze. Elektryczne gitary, trąbki i saksofony
Czołowe zderzenie dwóch rowerzystów. Jeden z nich z otwartym złamaniem ręki w szpitalu
Czołowe zderzenie dwóch rowerzystów. Jeden z nich z otwartym złamaniem ręki w szpitalu
X Bitwa Regionów na Zamku w Łęczycy. Zmierzyło się 15 kół gospodyń wiejskich z całego regionu
X Bitwa Regionów na Zamku w Łęczycy. Zmierzyło się 15 kół gospodyń wiejskich z całego regionu
Nowy plac zabaw na Plantach w Białymstoku. Kosztował ponad 4 mln zł. Został otwarty w Dniu Dziecka. Na inauguracji były tłumy
Nowy plac zabaw na Plantach w Białymstoku. Kosztował ponad 4 mln zł. Został otwarty w Dniu Dziecka. Na inauguracji były tłumy
Bieg z Gwizdkiem pod Krakowem. 200 zawodników przemierzało urocze trasy wśród skałek i ostańców
Bieg z Gwizdkiem pod Krakowem. 200 zawodników przemierzało urocze trasy wśród skałek i ostańców
Tłumy na wodnym placu zabaw w parku Jordana w Krakowie. Otwarto jedną z najciekawszych miejskich letnich atrakcji
Tłumy na wodnym placu zabaw w parku Jordana w Krakowie. Otwarto jedną z najciekawszych miejskich letnich atrakcji
Przechowywał w mieszkaniu prawie 2,5 kg marihuany. Po nalocie policji mężczyzna trafił do aresztu
Przechowywał w mieszkaniu prawie 2,5 kg marihuany. Po nalocie policji mężczyzna trafił do aresztu
Papierowe samoloty i słodkie nagrody – Dzień Dziecka na poznańskim lotnisku Ławica
Papierowe samoloty i słodkie nagrody – Dzień Dziecka na poznańskim lotnisku Ławica