Pociągi przez Siemianowice pojadą już w czerwcu. Jednak nie zatrzymają się, bo nie ma peronu
Prace w Katowicach odblokowały pociągi pasażerskie przez Siemianowice
Jest trochę jak w kawałach. Dobra wiadomość jest taka, że już w czerwcu pociągi pasażerskie po latach wrócą do Siemianowic Śląskich. Zła, że i tak się nie zatrzymają, bo nie ma peronu. Jak wskazuje miasto, "punkty obsługi pasażerskiej zostały przez kolej zlikwidowane" w przeszłości.
Przez Siemianowice przejadą pociągi PKP Intercity Rozewie, Wyspiański, Ślązak, Szkuner, Krakowianka, Malczewski i Łukasiewicz. Powodem zmian PKP PLK informuje, że składy zostaną skierowane od Gliwic do Mysłowic przez Bytom (z postojem) i Siemianowice Śląskie (brak postoju). Powodem jest wielka przebudowa katowickiego węzła kolejowego i zmniejszona przepustowość stacji Katowice. Co istotne, to właśnie prowadzone prace umożliwiły przejazd linii pasażerskich przez Siemianowice.
- Skierowanie pociągów na trasę alternatywną łączącą Gliwice, Bytom i Mysłowice jest możliwe, dzięki przebudowie wiaduktu kolejowego w katowickich Szopienicach. Obiekt znajduje się nad torami modernizowanymi w ramach katowickiego węzła kolejowego, na linii która do tej pory wykorzystywana była głównie w ruchu towarowym - wyjaśnia Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
W styczniu 2024 roku prezydent Rafał Piech obiecywał, że w mieście powstaną dwa perony: w Centrum i na Bytkowie oraz informował, że zatwierdzono wariant (8a) Kolei Metropolitarnej, w której pociągi osobowe będą jeździć i zatrzymywać się w Siemianowicach. Miasto miało dać uwagę, aby uwzględniono je na mapie przyszłych inwestycji.
- Prowadzimy prace studialne, które dotyczą linii kolejowych Katowice Zawodzie – Mysłowice – Sosnowiec Jęzor oraz obwodnic towarowych GOP na odcinku Katowice Muchowiec – Chorzów Stary – Piekary Śl. Szarlej – Radzionków. Określą one zakres projektu, jego efekty i koszty. Studium nie wyklucza budowy peronów w Siemianowicach Śląskich. Prace studialne zakończą się w IV kwartale 2025 r. W przyszłości, po zapewnieniu finansowania, mogą rozpocząć się prace projektowe i budowlane - zapewnia Katarzyna Głowacka.
Termin nieznany
Rzecznik Urzędu Miasta wskazuje, że ratusz bardzo liczy na to, że kolej pasażerska wróci do Siemianowic, mimo tego, że całą potrzebną do obsługi podróżnych infrastrukturę, trzeba stworzyć "niemal od podstaw".
- Metropolia nie jest w stanie określić dokładnych terminów realizacji, ale z informacji, które przekazała, w połowie tego roku planuje zakończyć prace nad wstępnym studium wykonalności, które jest na każdym etapie konsultowane z PKP PLK – z wykonawcą całej inwestycji - mówi Alina Kucharzewska.
Dodaje, że ratusz czeka aż studium wykonalności "zostanie przedłożone do akceptacji Zgromadzeniu GZM i na dalsze kroki ze strony inwestora".
Za przewozy pasażerskie odpowiada ich regionalny organizator. Do tej pory nie wpłynął wniosek dotyczący zapotrzebowania na takie przewozy i postoje - przekazała nam Katarzyna Głowacka z PKP PLK.
Regionalnym organizatorem w przypadku województwa śląskiego jest urząd marszałkowski.
- Województwo Śląskie dotychczas nie otrzymało wniosków o uruchomienie przewozów na tym odcinku - informuje rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Sławomir Gruszka.
Wnioski np. w przypadku uruchomienia połączenia Gliwice-Rybnik składali samorządowcy. Wnioski formalne nie wpłynęły także do Kolei Śląskich, lecz te deklarują otwartość na nowe propozycje.
- Jako przewoźnik regionalny deklarujemy gotowość do obsługi nowych tras - informuje Maciej Pezdek z Biura Prasowego Kolei Śląskich.