Podkarpacie: Tutaj zawieranych jest mniej małżeństw. Młodzi ludzie nie chcą sobie komplikować życia
Wg badań GUS w ostatnich 10 latach liczba zawieranych małżeństw na Podkarpaciu spadła z 11 287 do 6754. To dużo. Jaka jest główna przyczyna tego zjawiska?
Podstawowa przyczyna jest taka, że społeczeństwo woj. podkarpackiego zestarzało się. Na początku XXI w. byliśmy jednym z najmłodszych demograficzne regionów w Polsce z bardzo dużą liczbą młodych osób, gotowych potencjalnie do zawierania związków małżeńskich. Ale z roku na rok mieszkańcy Podkarpacia stają się coraz starsi i kurczy się pula osób, które mogą zawrzeć związek. Zmieniła się też mediana wieku, miara demograficzna, która pokazuje, w jakim wieku jest połowa mieszkańców województwa. Ona na początku XXI w. oscylowała poniżej 40 lat, dziś jest znacznie powyżej.
Drugi czynnik jest taki, że powszechne stały się związki partnerskie. To jest trend ogólnopolski. Coraz mniej jest zawieranych małżeństw i coraz więcej jest rozwodów. W takiej sytuacji młodzi ludzie nie chcą sobie komplikować życia. Gdy uznają, że jednak nie chcą być razem ze sobą, to rozstają się, bo łatwiej rozwiązać związek nieformalny niż prawny.
Po trzecie, Podkarpacie charakteryzuje się wysokim poziomem migracji. Wielu młodych mieszkańców decyduje się na wyjazd do innych regionów Polski albo za granicę. Wynika to ze stosunkowo mało atrakcyjnego rynku pracy i niskiego poziomu wynagrodzeń. Jedynie Rzeszów jest wyspą, gdzie lepiej się zarabia, ale też koszty życia są wysokie, patrząc np. na ceny kupna i wynajęcia mieszkań. A co za tym idzie, na migrację decydują się głównie młode osoby, czyli takie które mogłyby zawrzeć związek małżeński i mieszkać na Podkarpaciu.
Czy mogą być przyczyny psychospołeczne: "Ja przede wszystkim dbam o swój rozwój i karierę, a jeśli druga osoba mi w tym przeszkadza, to rozwiązuję z nią relację".
Zmienił się w ogóle model postrzegania małżeństwa. Kiedyś presja rodziców i otoczenia była zdecydowanie większa, dziś natomiast młodzi ludzie patrzą na małżeństwo z ekonomicznego punktu widzenia. Czasem związek małżeński im się nie opłaca. Kiedyś czynnikiem cementującym małżeństwo był kredyt hipoteczny, dziś trudno o kredyt i czynnik ten nie działa. Zmieniają się też czynniki kulturowe. Małżeństwo przestało być traktowane jako święty związek. Coraz więcej młodych ludzi traktuje małżeństwo, powiem brutalnie, jako zakupy w internecie. Jeśli nie podoba nam się produkt, to zwracamy go w sklepie. Podobnie dzieje się z małżeństwem. Młodzi nie podejmują decyzji bycia z kimś na całe życie, jak to było 20 -30 lat temu, tylko zabezpieczają się, że zawsze mogą zmienić tę decyzję. Ludzie myślą też tak, że jeśli w małżeństwie pojawiają się problemy, to może lepiej go w ogóle nie zawierać.
A emancypacja kobiet?
Nie do końca, bo dla kobiet zawarcie związku małżeńskiego z całym ceremoniałem jest ważniejszą wartością niż dla mężczyzn. Tyle że trzeba pamiętać, że emancypacja wiąże się z tym, że kobiety są lepiej wykształcone, podejmują ambitną pracę i coraz częściej szukają ją poza miejscem zamieszkania. Młode kobiety kontynuując edukację na poziomie wyższym poza naszym województwem coraz rzadziej decydują się na powrót na Podkarpacie. Nie chcą wracać do małych miasteczek, skąd pochodzą, gdyż możliwości emancypacyjne, kreowania swojej kariery i szukania potencjalnego męża są w nich o wiele mniejsze niż w dużych ośrodkach.