WAŻNE
TERAZ

Zełenski zgodził się na wybory, ale ma warunek

Podkarpackie: Fotograficzna podróż, która stała się albumem

To opowieść o miejscach, które zachwycają tak bardzo, że każą zwolnić. Wystawa i album "Podkarpackie zatrzymane w zachwycie" to efekt trzyletnich wędrówek Tadeusza Poźniaka po zakątkach regionu, które są blisko, dostępne od ręki - a jednocześnie pełne magii.
Podkarpackie zatrzymane w zachwycie - wystawa i album fotograficzny Tadeusza PoźniakaPodkarpackie zatrzymane w zachwycie - wystawa i album fotograficzny Tadeusza Poźniaka
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marcin Żminkowski
Marcin Żminkowski

"Podkarpackie zatrzymane w zachwycie" tak nazywa się zarówno wystawa, jak i album fotograficzny Tadeusza Poźniaka. Idea ich powstania dojrzewała trzy lata. Jak podkreśla autor, Podkarpacie to piękne miejsce do życia, ale czasem jego uroda... potrafi przeszkadzać, bo trudno oderwać od niej wzrok.

Album jest zbiorem osobistych wypraw do miejsc, w których Poźniak najlepiej odpoczywa, które podziwia i które - jak mówi - "wietrzą mu głowę". To przestrzenie szczególne, znaczące, fotografowane o zachodzie słońca, w żółtej i niebieskiej godzinie. Każde zdjęcie ma swój opis, by czytelnicy mogli odnaleźć te lokalizacje i sami wyruszyć w podobną podróż.

Taki widok w Piszu. Z kierowcą nie szło się dogadać. Ale był trzeźwy

Autor podkreśla, że te wyjątkowe miejsca są na wyciągnięcie ręki.

- Nie trzeba dalekiej wyprawy w Bieszczady - choć i one są rewelacyjne. Wystarczy wyskoczyć ad hoc nad Wisłoczek, na Pogórze Dynowskie, do Ulucza czy pod cerkiewkę - blisko, szybko, spontanicznie.

Wernisaż wystawy i premiera albumu odbyły się ponad pół roku temu, a publikacja błyskawicznie zdobyła uznanie odbiorców.

- Nie spodziewałem się, że album uderzy z taką siłą. Pierwszy nakład się rozszedł, drugi również. Ludzie wracają po kolejne egzemplarze, mówią "wow, to coś wyjątkowego" - przyznaje Poźniak.

Album został także doceniony na 33. Ogólnopolskim Przeglądzie Książki Turystycznej i Krajoznawczej. Jury zwróciło uwagę na jego merytorykę i wysoki poziom artystyczny. - To naprawdę cieszy - mówi autor, który właśnie wybiera się po odbiór statuetki.

Wybrane dla Ciebie
Mysłowice: Kierowca ciężarówki zasypał ulice węglem
Mysłowice: Kierowca ciężarówki zasypał ulice węglem
Premiera Skate Story. Nowa gra to sukces jednego dewelopera
Premiera Skate Story. Nowa gra to sukces jednego dewelopera
Lublin: Toyota zderzyła się ze stadem dzików. Są utrudnienia w ruchu
Lublin: Toyota zderzyła się ze stadem dzików. Są utrudnienia w ruchu
Szynwałd: Zatrucie czadem. Po poszkodowaną przyleciał śmigłowiec LPR
Szynwałd: Zatrucie czadem. Po poszkodowaną przyleciał śmigłowiec LPR
Łódź: Koniec wspólnego biletu na MPK, ŁKA, Polregio i Intercity w 2026
Łódź: Koniec wspólnego biletu na MPK, ŁKA, Polregio i Intercity w 2026
„Artyści na 110” – wyjątkowa wystawa na 110. urodziny Zawiercia już w piątek
„Artyści na 110” – wyjątkowa wystawa na 110. urodziny Zawiercia już w piątek
Katowice: Lotnisko obsłużyło już siedem milionów pasażerów
Katowice: Lotnisko obsłużyło już siedem milionów pasażerów
Koszykówka: Stal wygrała na Śląsku, AZS Jarosław dał się zaskoczyć
Koszykówka: Stal wygrała na Śląsku, AZS Jarosław dał się zaskoczyć
Lubelscy maturzyści przygotowują się do balu. Ile kosztuje studniówka w 2026 roku?
Lubelscy maturzyści przygotowują się do balu. Ile kosztuje studniówka w 2026 roku?
Bydgoszcz: Dzieje się w Młynach Rothera. Bogaty program wydarzeń
Bydgoszcz: Dzieje się w Młynach Rothera. Bogaty program wydarzeń
Sandomierz: Akcja Klubu Seniora Polskiego Czerwonego Krzyża
Sandomierz: Akcja Klubu Seniora Polskiego Czerwonego Krzyża
Wieluń: Potrącenie na oznakowanym przejściu na ulicy Joanny Żubr
Wieluń: Potrącenie na oznakowanym przejściu na ulicy Joanny Żubr
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇