Podpalenie domu wielorodzinnego w Malborku jeszcze badane przez prokuraturę. Areszt tymczasowy dla podejrzanej przedłużony po raz trzeci

Najprawdopodobniej ku końcowi zmierza się śledztwo w sprawie pożaru budynku wielorodzinnego przy ul. Koszykowej w Malborku. Po raz kolejny zostało przedłużone tymczasowe aresztowanie mieszkanki podejrzanej o podpalenie, śmierć lokatora i spowodowanie dużych straż materialnych. Budynek zostanie rozebrany.
Podpalenie domu na ul. Koszykowej w Malborku. Śledztwo jeszcze trwax
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
  • Podpalenie domu na ul. Koszykowej w Malborku. Śledztwo jeszcze trwa
  • Podpalenie domu na ul. Koszykowej w Malborku. Śledztwo jeszcze trwa
  • Podpalenie domu na ul. Koszykowej w Malborku. Śledztwo jeszcze trwa
  • Podpalenie domu na ul. Koszykowej w Malborku. Śledztwo jeszcze trwa
  • Podpalenie domu na ul. Koszykowej w Malborku. Śledztwo jeszcze trwa
[1/5] x Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | KP PSP Malbork

Podpalenie na Koszykowej. Na jakim etapie jest śledztwo?

Przypomnijmy, że do tragicznego pożaru budynku komunalnego przy ul. Koszykowej 12 w Malborku, w którym zginął 62-letni mężczyzna, a sześć rodzin straciło dach nad głową, doszło wieczorem 19 września 2024 roku. W tej sprawie zatrzymana została wówczas 37-letnia kobieta, mieszkanka jednej z sąsiednich ulic. Usłyszała trzy zarzuty:

  • sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, a którego konsekwencją była śmierć człowieka (zgodnie z Kodeksem karnym grozi za to od 2 do 15 lat więzienia);
  • uszkodzenia mienia, czyli drzwi wejściowych do budynku przy ul. Koszykowej 12, co miało nastąpić dzień przed pożarem;
  • kierowania gróźb karalnych pod adresem jednego z mieszkańców domu.

Prokuratura wyjaśniała po jej zatrzymaniu, że 37-latka złożyła obszerne wyjaśnienia i przyznała się tylko do uszkodzenia drzwi do budynku. Od 22 września 2024 r. podejrzana przebywa w areszcie tymczasowym w warunkach zakładu psychiatrycznego.

Niedawno ten środek zapobiegawczy został przedłużony po raz trzeci.

Śledztwo pozostaje w toku, tymczasowy areszt jest przedłużony do 17 sierpnia 2025 r. Opinia biegłego do spraw pożarnictwa potwierdziła, że przyczyną pożaru było podpalenie. Aktualnie prokuratura oczekuje na opinię sądowo-psychiatryczną oraz na analizę kryminalistyczną dotyczącą połączeń i logowania telefonu podejrzanej, monitoringów i zeznań świadków w celu ustalenia lokalizacji, którymi się przemieszczała w dniu zdarzenia. Planowany termin zakończenia postępowania to przełom lipca i sierpnia br. – wyjaśnia nam Agnieszka Nickel-Rogowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Po zdarzeniu pojawiały się uwagi, że kobieta była znana służbom, więc gdyby – w opinii części mieszkańców – działały sprawniej, do tragedii by nie doszło. KPP Malbork wyjaśniła nam jednak, że „w 2022 r. było prowadzone postępowanie wieloczynowe, kobiecie przedstawiono wówczas kilkanaście zarzutów” i sprawa została przekazana do sądu.

Spalony budynek na Koszykowej zostanie rozebrany

Dodajmy, że należący do miasta budynek przy ul. Koszykowej 12 nie nadaje się do zamieszkania. Jak powiedział nam Andrzej Wrona, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Malborku, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał decyzję zezwalają na rozbiórkę i ona wkrótce się uprawomocni. Miejska spółka, która jest zarządcą kamienicy, we własnym zakresie - prawdopodobnie w sierpniu - przeprowadzi prace wyburzeniowe i uporządkuje teren.

O zwrot kosztów rozbiórki i utylizacji materiałów będzie się ubiegała w ramach umowy ubezpieczenia obiektu. Prezes szacuje, iż łącznie z tego tytułu, że budynek nie nadaje się do odtworzenia, spółka powinna otrzymać ok. 600 tys. zł. Z kolei jak usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta Malborka, uporządkowany teren zostanie wystawiony na sprzedaż.

W wyniku zdarzenia miasto straciło budynek, a jednocześnie musiało ponieść koszty związane z remontem nowych mieszkań dla pogorzelców oraz, zanim się tam wprowadzili, tymczasowym zakwaterowaniem części z nich. W grudniu ubiegłego roku magistrat podawał, że to kwota wynosząca około 400 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie

Ogromny pożar pod Warszawą. Ogień bucha przez dach bloków
Ogromny pożar pod Warszawą. Ogień bucha przez dach bloków
Wypadek na drodze krajowej nr 77 w  miejscowości Gołębiów w powiecie opatowskim. Jedna osoba ranna
Wypadek na drodze krajowej nr 77 w  miejscowości Gołębiów w powiecie opatowskim. Jedna osoba ranna
Summer Hot Festival 2025 w Świeciu. Czy są jeszcze bilety?
Summer Hot Festival 2025 w Świeciu. Czy są jeszcze bilety?
Święto Policji w Janowcu Wielkopolskim. Awanse i wyróżnienia
Święto Policji w Janowcu Wielkopolskim. Awanse i wyróżnienia
Zgłosił policji, że zabił żonę. Kobieta nic o tym nie wiedziała
Zgłosił policji, że zabił żonę. Kobieta nic o tym nie wiedziała
Pożar opuszczonej hali przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie
Pożar opuszczonej hali przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie
Chorzów: Gala Plebiscytu Kobiety z Pasją. Te panie to bohaterki
Chorzów: Gala Plebiscytu Kobiety z Pasją. Te panie to bohaterki
Jasło doceniło  sportowców i działaczy. Uroczyste wręczenie nagród
Jasło doceniło sportowców i działaczy. Uroczyste wręczenie nagród
Kobieta z pasją: Anna Stryjewska, pisarka na pełen etat
Kobieta z pasją: Anna Stryjewska, pisarka na pełen etat
Ukradł busa z dziewczynką w środku i odjechał. Policja odnalazła auto
Ukradł busa z dziewczynką w środku i odjechał. Policja odnalazła auto
Tragedia nad Zalewem Sulejowskim. Utopiły się dwie osoby
Tragedia nad Zalewem Sulejowskim. Utopiły się dwie osoby
PZPN planuje ogromną inwestycje w Karczewie
PZPN planuje ogromną inwestycje w Karczewie