Poeta niezwykły - Aleksander Musiał. Pełna sala w Książnicy Karkonoskiej na spotkaniu autorskim o "Wierszach Olka"
W sali konferencyjnej Książnicy Karkonoskiej w Jeleniej Górze odbyło się spotkanie autorskie z Aleksandrem Musiałem - wyjątkowym poetą ze spektrum autyzmu. Były momenty wzruszeń i radości, a na zakończenie tort z okazji niedawnych 30. urodzin autora "Wierszy Olka".
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Przemysław Kaczałko
Przemysław Kaczałko
Jak wspomina bohater spotkania, pomysł na pisanie wierszy zrodził się w okresie pandemii.
Siedziałem sam w domu i tak pomyślałem - usiądę, napiszę jakiś wierszyk, chociaż jeden, z tego jednego zrobiło się ich trochę więcej, a pracuję nad następnymi - powiedział Olek Musiał, autor wyjątkowych Moje ulubione wiersze to na przykład o rodzicach, o mamie i tacie - powiedział Aleksander Musiał, dla którego ulubione wiersze to "Tato", czy "Dla kochanej mamy". - Bardzo też lubię "Czerwonego Kapturka" i niewydaną do tej pory "Śpiącą Królewnę", którą przeczytałem na spotkaniu - dodał Olek.
W spotkaniu wzięła udział liczna grupa Środowiskowego Domu Samopomocy prowadzonego przez "Naszą Fundację", a także rodzina, przyjaciele Olka i miłośnicy poezji.
Dla mnie są to emocje ogromne, bo ja mu kibicuję z całego serca, wiadomo - jak to mama. Bardzo się cieszę, że pisze, może te wierszyki pokazywać, recytować. Przychodzą różne osoby, które chcą tego słuchać. On pokazuje - tak, jak teraz - ze swoim kolegą, który ma wystawę grafik, że osoby z niepełnosprawnością też mają swoje talenty, chcą zostać zauważeni i potrafią, są po prostu wyjątkowi - wyznała Lucyna Musiał-Jabłońska, mama Olka, która widząc swojego syna, dostrzega kopię jego taty. - Tak naprawdę, jak teraz patrzę na niego, im on się robi starszy, tym bardziej widzę w nim jego tatę - dodała.
Spotkanie poprowadził Rafał Biesiada, terapeuta ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Jeleniej Górze, gdzie na zajęcia uczęszcza A. Musiał.
Aleksander jest nietuzinkowym człowiekiem, który od kilku lat pisze wiersze i ma niesamowitą łatwość pisania tych wierszy i swój niepowtarzalny styl. Olek jest osobą ze spektrum autyzmu, ale jednocześnie żyje samodzielnie. Jest bardzo bacznym obserwatorem rzeczywistości. Dużo czyta, dużo ogląda i ma mnóstwo pomysłów w głowie. Umie to bardzo sprytnie poukładać sobie w głowie i przedstawić w formie bardzo sprytnych wierszy - powiedział Rafał Biesiada, prowadzący spotkanie autorskie w Książnicy Karkonoskiej.
Oprócz czytania wierszy i muzycznych akcentów z Honoratą Magdeczko-Capote, była okazja do zaprezentowania rysunków Sebastiana Maląga, artysty ze spektrum autyzmu, który jako samouk, bez użycia gumki do mazania - tworzy piękne grafiki.
Sebastian robi te prace obserwując zdjęcie, robi bez powtórzeń. On nie wymazuje kresek, nie używa gumki, co jest bardzo rzadkie, ponieważ plastycy często, szczególnie rysujący ołówkiem, używają na początku szkicu, potem poprawiają gumką i rysują, rozbudowują tę pracę etapami, a on od razu - jak taka drukarka 3D - patrzy i odwzorowuje to, co widzi przed sobą - dodał R. Biesiada.