Pogorzelcom z Ząbek wypłacono już kilka milionów złotych odszkodowań
Łączna kwota wypłaconych zaliczek i odszkodowań to już około 5 milionów złotych - poinformowała Polska Izba Ubezpieczeń. Zaliczki nie wyczerpują jednak w pełni przysługujących poszkodowanym odszkodowań.
Z informacji zebranych przez PIU wynika, że w likwidację szkód po pożarze w Ząbkach zaangażowanych jest 12 ubezpieczycieli. W budynku objętym pożarem ubezpieczone były 143 lokale. Zdecydowana większość klientów ubezpieczyła zarówno mury jak i ruchomości domowe.
- Są jednak poszkodowani, którzy ubezpieczyli wyłącznie mury (co wynikało z zobowiązań wobec banku) albo wyłącznie ruchomości domowe. Łącznie do 8 lipca zakładom ubezpieczeń udało się skutecznie skontaktować ze 127 poszkodowanymi i zachęcić ich do zgłoszenia szkody w związku z pożarem w tym budynku – czytamy na stronie internetowej PIU.
Ubezpieczyciele przyjmując zgłoszenia szkód proponowali poszkodowanym wypłatę zaliczki na poczet odszkodowania. Są one wypłacane wyłącznie wtedy, gdy poszkodowani ich potrzebują i zaakceptują. 61 uprawnionych osób wyraziło zgodę na przyjęcie takiej wypłaty. Pierwsze zaliczki były wypłacane już w piątek 4 lipca.
- Łączna kwota wypłaconych zaliczek i odszkodowań to już około 5 milionów złotych. Zaliczki nie wyczerpują oczywiście w pełni przysługujących poszkodowanym odszkodowań. Ubezpieczyciele będą je wypłacać, jak tylko będzie to możliwe. Aktualnie brak jest nawet możliwości wejścia do lokali, żeby ocenić sytuację. W niektórych przypadkach zakłady ubezpieczeń wypłaciły już kompleksowe odszkodowania w kwocie odpowiadającej sumie ubezpieczenia - podało także PIU na stronie.
Według PUI ubezpieczyciele od piątku od godzin porannych udzielali pomocy poszkodowanym ubezpieczonym. Oferowana pomoc obejmowała między innymi poza propozycją zaliczek na poczet odszkodowań w celu poniesienia najpilniejszych wydatków, organizację lokali zastępczych lub informację o możliwości skorzystania z wynajmu na własną rękę zgodnie z zakresem ochrony ubezpieczeniowej, dozór mienia, transport i przechowywanie mienia, które nie uległo uszkodzeniu, zaproponowana została także opieka psychologiczna.
Na miejscu pożaru już w piątek pojawili się mobilni eksperci, aby maksymalnie uprościć i skrócić czas zgłoszenia szkody oraz dotrzeć do poszkodowanych z informacją.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga 4 lipca wszczęła śledztwo w sprawie pożaru budynku w Ząbkach.