Połęcko: Prom nareszcie wraca. Czekali na wyższą wodę w Odrze
Wakacyjny przegląd promu
Prom w Połęcku na początku czerwca został zabrany do tłoczni w Nowej Soli na przegląd i kompleksowy remont. Miał on zająć całe wakacje. Jednostka pływająca przeszła przegląd wcześniej, bo 20 sierpnia, ale nie było możliwości przetransportowania jej z powrotem do Połęcka, ze względu na zbyt niski stan wody w Odrze.
Prom wraca do Połęcka
Wrzesień powoli dobiega końca, a prom w Połęcku nadal nie funkcjonuje. Postanowiliśmy zapytać w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze, czy długo trzeba jeszcze czekać. Jak się okazuje - nie.
Tutaj nie docierają tłumy turystów. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc Lizbony
- Nasze jednostki po remoncie nie mogły wypłynąć z portu w Nowej Soli. Brakowało około 40 centymetrów wody - opowiada zastępca dyrektora ds. zarządzania drogami i dokumentacji, Krzysztof Kocik. - Pchacze, które dokonują transportu tych promów nie były w stanie ich przetransportować przy tak niskim stanie wody.
Na falę na Odrze czekaliśmy długo (ZDW wystosowało też prośbę do Wrocławia, aby spuścić wodę z zapory - zbiorniki były jednak puste), ale w piątek (19 września) port w Nowej Soli dostał w końcu zielone światło do transportu.
- Jeden z promów już dotarł do Pomorska, jednostka do Połęcka jest w drodze do portu macierzystego - zapewnia K. Kocik. - Po tak kompleksowym przeglądzie konieczne jest uzbrojenie ich i próby testowe. W ciągu najbliższych dni będzie można pływać, pozwala na to również poziom wody w Odrze.