Potulice: W Zakładzie Karnym liczone będą zbierane butelki i puszki
Już niebawem w wielu sklepach pojawią się zwrotomaty, do których wrzucić będzie można butelki czy puszki i w zamian otrzymać kwitek uprawniający do odebrania kaucji. Jej wysokość wynosić ma od 50 groszy do 1 zł.
Mniejsze sklepy, zwłaszcza na początku obowiązywania systemu, nie będzie stać na kupno automatów. Tu zbiórka prowadzona ma być ręcznie. Zgromadzone w workach niezgniecione butelki trafią do Zakładu Karnego w Potulicach, gdzie zostaną policzone i posegregowane na frakcje, a następnie trafią do recyklingu.
Butelki z czterech województw
W Zakładzie Karnym w Potulicach testowane są obecnie dwie całkowicie zmechanizowane linie do liczenia puszek i butelek typu PET. Docelowo ma być ich osiem. Bo do gminy Nakło trafiać mają opakowania nie tylko z Kujaw i Pomorza, także z woj. pomorskiego, części Wielkopolski i części woj. warmińsko-mazurskiego.
Jak dowiedzieliśmy się - nowoczesny obiekt w Potulicach, którego budowa kosztowała kilkanaście milionów zł, docelowo będzie w stanie przetworzyć nawet 7,5 tys. butelek i puszek w ciągu godziny.
Powstanie Centrum Liczenia Opakowań to efekt współpracy ZK w Potulicach z operatorem systemu kaucyjnego PolKa - Polska Kaucja.
- Na terenie Polski chcemy uruchomić sześć takich Centrów Liczenia Opakowań. Ten w Potulicach jest pierwszy - informuje Magdalena Markiewicz, prezes zarządu PolKa - Polska Kaucja. Zapewnia, że firma gotowa jest do systemu kaucyjnego, który oficjalne wdrożony ma zostać 1 października. - Przygotowujemy się to tej chwili od ponad 2 lat.
Praca dla więźniów
Zadowolenia z nowej działalności nie kryją szefowie Zakładu Karnego w Potulicach.
- Otwarcie centrum to ważny moment w wymiarze społecznym, ekologicznym i resocjalizacyjnym, Praca daje osadzonym praktyczne umiejętności, ale też wyzwala poczucie odpowiedzialności za swoje działania i umożliwia spłatę zobowiązań. Na terenie naszej jednostki aktualnie przebywa blisko 1100 osadzonych. Większość, bo ponad 600 jest zatrudnionych na terenie Zakładu Karnego, a także poza jego murami - informuje ppłk Krystian Wasiński, dyrektor ZK w Potulicach.
Jak dowiadujemy się - w nowym centrum zatrudnienie znalazło 38 osadzonych. Dzięki dalszej współpracy i rozwoju systemu kaucyjnego jest szansa, że pod koniec roku liczba ta się zwiększy.
W tym tygodniu nowo powstały obiekt zaprezentowano wielu ważnym gościom w tym m. in. przedstawicielom Ministerstwa Klimatu i Środowiska, którzy gratulowali wszystkim zaangażowanym w realizację inwestycji.
Ministerstwo szykuje kampanię
- Nie mogło nas w Potulicach zabraknąć. Miejsce to gwarantuje bezpieczeństwo. Bo opakowania, które tu trafią muszą zostać nie tylko właściwie policzone, ale i rozliczone. Sklepy muszą mieć pewność, że otrzymają zwrot wypłaconej kaucji - podkreślała Anna Kamińska.
Przedstawicielka ministerstwa zdradziła, że resort przygotowuje się do kampanii informacyjnej bo wciąż jest za mało informacji o systemie, który wdrożony zostanie w Polsce już za trzy tygodnie. Konieczne są zwłaszcza spotkania informacyjne adresowane do właścicieli placówek handlowych, by chętniej podejmowali wyzwanie.
- Dzięki systemowi kaucyjnemu odpadom zostanie nadana wartość. To powinno skutkować tym, że butelki i puszki znikną z trawników, plaż, chodników - słyszymy w Potulicach. - To szansa dla ekologii i nas wszystkich.
W Potulicach to także szansa dla osadzonych, którzy w ramach programu "Praca dla więźnia" zyskali zatrudnienie.