Powiat Radomski: Wsparcie na budowę hospicjum Królowej Apostołów
Powiat Radomski przeznaczy 100 tysięcy złotych na budowę Hospicjum Królowej Apostołów w Sołtykowie w gminie Skaryszew. Budowa trwa od lat, a hospicjum prosi o datki.
Powiat radomski wspiera budowę hospicjum Królowej Apostołów
O dotacji informuje na swojej stronie starosta radomski Waldemar Trelka. "W ostatnich latach wsparliśmy budowę łączną kwotą 500 tysięcy złotych. Kolejne 100 tysięcy na ten cel planujemy przeznaczyć również w 2026 roku. W naszym regionie dramatycznie brakuje miejsc stacjonarnej opieki hospicyjnej dla ciężko chorych osób. Myślę, że każdy samorząd gminny, powiatowy czy miejski może znaleźć w swoim budżecie pewną kwotę na wsparcie tego przedsięwzięcia - do czego serdecznie zachęcam!" - napisał na swojej stronie facebookowej Waldemar Trelka.
Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie
Na budowę domu hospicyjnego trwa zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl. Zebrano do tej pory 33 482 złote z potrzebnych 70 tysięcy. Do końca zbiórki pozostało 50 dni. "Choroba i śmierć są czymś, z czym prędzej czy później zetknie się w jakiś sposób każdy z nas. Każdy życzy też sobie dla siebie łagodnego odejścia z tego świata, w godnych warunkach, bez bólu i cierpienia. Niestety, nie zawsze dzieje się właśnie tak. Osobom w stanie terminalnym przychodzą na ratunek hospicja, które wszechstronnie wspierają swych Podopiecznych i ich Rodziny. Oprócz opieki medycznej oferują pomoc psychologiczną, duchową i materialną" - czytamy w opisie zrzutki.
Radomskie Hospicjum Królowej Apostołów powstało z inicjatywy księdza Marka Kujawskiego, który wykorzystał swoje doświadczenie zdobyte przy zakładaniu szczecińskiego hospicjum i posłudze w nim, by w 2003 zarejestrować statut radomskiej placówki. Od tamtej pory chorym niosły pomoc rzesze wolontariuszy z księdzem Markiem na czele. Wśród nich byli (i są nadal) także lekarze i pielęgniarki. Co warto podkreślić, żadna z tych osób nigdy nie pobierała i nadal nie pobiera żadnego wynagrodzenia z tytułu swojej działalności - dzieło opiera się w całości na wolontariacie.
Hospicjum działało w pełni mobilnie, nie dysponując żadnym stacjonarnym ośrodkiem - chorych odwiedzano w ich własnych domach. "Po latach walki z formalnościami i poszukiwań kawałka ziemi udało się w końcu ziścić marzenie o budowie domu hospicyjnego. Wydawałoby się, że można już świętować, że rozpoczęte prace zakończą się w błyskawicznym tempie... Niestety, hospicjum utrzymuje się głównie z ofiar ludzi dobrej woli i aktualnie rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy na dalszą budowę, wyposażenie i funkcjonowanie" - czytamy na stronie zrzutki.pl.