Pożar kurnika w Głuchowie. Strażacy uratowali 14 tys. kur
Ponad pięć godzin trwała akcja gaśnicza w kurniku w Głuchowie (pow. łańcucki). Ogień pojawił się w sianie składowanym na poddaszu budynku. Dzięki szybkiej i skoordynowanej interwencji 39 strażaków udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia płomieni i ochronić około 14 tys. kur znajdujących się na parterze.
Alarm tuż po 17.00
W środę, 2 czerwca, o 17:05 Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Łańcucie odebrało zgłoszenie o pożarze kurnika w Głuchowie. Na miejsce natychmiast skierowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej i osiem zastępów Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu.
Paliło się siano na poddaszu
Po dojeździe pierwszych jednostek strażacy stwierdzili, że ogniem objęta jest część słomy i siana zgromadzona na poddaszu budynku. Pomieszczenia z drobiem na parterze były mocno zadymione. Ratownicy, pracując w aparatach ochrony dróg oddechowych, rozpoczęli jednocześnie gaszenie i obronę części produkcyjnej.
Akcja ratownicza
Działania strażaków miały na celu nie tylko opanowanie ognia, ale także ochronę zwierząt i infrastruktury. Palące się siano i słomę z poddasza wynoszono na zewnątrz budynku, gdzie dokładnie przelano je wodą, aby całkowicie ugasić zarzewia ognia. Równocześnie prowadzono oddymianie poddasza oraz uruchomiono wewnętrzną instalację wentylacyjną, by przewietrzyć część budynku, w której znajdowało się około 14 tysięcy kur.
W dalszej fazie akcji wykorzystano kamery termowizyjne do dokładnego sprawdzenia konstrukcji obiektu i instalacji technicznych. Dzięki temu możliwe było wykluczenie ewentualnych, ukrytych źródeł ognia. Skoordynowane i szybkie działania ratowników pozwoliły opanować sytuację, ograniczyć rozprzestrzenianie się pożaru i skutecznie ochronić inwentarz żywy oraz większą część budynku przed zniszczeniem.
Siły i środki
W sumie w akcji uczestniczyło 39 strażaków:
- 2 zastępy PSP Łańcut,
- 8 zastępów OSP z terenu powiatu łańcuckiego,
- patrol Policji zabezpieczający teren i kierujący ruchem.
Działania zakończono około 23.00. Przyczyny pożaru ustala teraz policja we współpracy z biegłym z zakresu pożarnictwa.