Poznań: Bójka w pociągu IC Malczewski. Konieczna interwencja policji i pogotowia
Do dramatycznych scen doszło dzisiaj w pociągu Intercity Malczewski z Poznania do Piły. Jeszcze na stacji PKP Poznań Główny, Służby Ochrony Kolei zatrzymały pijanego mężczyznę. Po wystawieniu mandatu mężczyzna wsiadł do pociągu i skład ruszył w kierunku Piły. Pociąg miał już wtedy kilkunastominutowe opóźnienie. Później było jeszcze gorzej.
W zatłoczonym pociągu podpity mężczyzna znów zaczął się szarpać, przepychać i ubliżać innym pasażerom. Przed stacją Rogoźno Wielkopolskie jeden z pasażerów zdenerwował się na tyle, że wymierzył pijanemu cios. Wywiązała się bójka. W rezultacie podpity pasażer został mocno poturbowany. Zakrwawiony został zabrany z przedziału przez konduktora pociągu.
Interwencja Policji w IC Malczewski na stacji Rogoźno Wielkopolskie
Na stacji Rogoźno Wielkopolskie pociąg zatrzymał się na dłużej. Obsługa pociągu na miejsce wezwała Policję i Zespół Ratownictwa Medycznego.
- Obsługa informowała, że na terenie pociągu doszło do bójki i konieczna jest interwencja Policji pogotowia. Mówili, że postój może trwać około godziny - relacjonuje zdarzenia z pociągu jedna z czytelniczek "Twoje7dni".
Pasażerowie słysząc te komunikaty wyszli na perony. Po kilkudziesięciu minutach pojawił się patrol Policji. Funkcjonariusze wyprowadzili z pociągu poszkodowanego mężczyznę, którego twarz była cała zakrwawiona.
- 46-latek, który wcześniej awanturował się w pociągu, oświadczył policjantom, że nie będzie składał żadnych roszczeń wobec pasażera, który go pobił. Mężczyzna wysiadł wraz ze swoją konkubiną na stacji w Rogoźnie - informuje podkom. Izabela Leśnik - oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Obornikach.
Pociąg ruszył w kierunku Piły prawie z 60 minutowym opóźnieniem.