Poznań: "Książki bez recepty". Szpital im. Strusia dołączył do ogólnopolskiej akcji
Ponad 300 książek trafiło do Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu. To efekt udziału placówki w akcji „Książki bez recepty”, której celem jest umilanie pacjentom czasu spędzanego w szpitalnych salach poprzez dostęp do literatury.
Na regałach szpitalnych oddziałów pojawiły się kryminały, powieści obyczajowe, biografie, reportaże i książki podróżnicze, a dla najmłodszych bajki i kolorowanki. Dzięki temu każdy pacjent, niezależnie od wieku, znajdzie coś dla siebie.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
„Książki bez recepty” to projekt, który narodził się podczas olimpiady społecznej „Zwolnieni z teorii”. Jego twórcy dostrzegli, że wielu pacjentów nie ma dostępu do literatury, a jednocześnie tysiące książek zalega w domach, czekając na „drugie życie”. Dzięki akcji trafiają one do szpitali, noclegowni i ogrzewalni w całej Polsce.
Jak mówi pomysłodawca inicjatywy, Mieszko Lewandowski, do tej pory udało się wyposażyć ponad 70 placówek.
Witold Bilski, pacjent oddziału ortopedii w poznańskim szpitalu, nie kryje zadowolenia:
Pierwsza edycja projektu w 2024 roku zakończyła się zebraniem 24 tysięcy książek, a w bieżącej, drugiej edycji liczba ta wzrosła już do 28 tysięcy. Poznański szpital im. Strusia jest kolejnym miejscem, w którym pacjenci mogą korzystać z tej formy „terapii przez czytanie”.
Dzięki akcji „Książki bez recepty” szpitalne korytarze stają się nie tylko miejscem leczenia, ale i przestrzenią, gdzie można zanurzyć się w świat literatury, a to bywa najlepszym lekarstwem na nudę i stres związany z pobytem w placówce.