Poznań: Łazarz świętował po swojemu. „Dziady” zamiast dyniowej zabawy
W wieczór 31 października, gdy w wielu miejscach dominowały halloweenowe zabawy, w poznańskim Klubie Osiedlowym Krąg na Łazarzu odbyło się wyjątkowe spotkanie z tradycją – „Dziady” w wykonaniu Stowarzyszenia Dom Tańca Poznań.
Wydarzenie nie miało charakteru widowiska ani spektaklu, lecz wspólnego przeżywania i celebrowania obrzędu, który w kulturze słowiańskiej łączył refleksję nad śmiercią z radością życia.
Inspiracją dla spotkania był dramat Adama Mickiewicza „Dziady” cz. II, a także ludowe zwyczaje zaduszne, które w przeszłości łączyły elementy pogańskich rytuałów i chrześcijańskich modlitw. Organizatorzy potraktowali je jako pretekst do wspólnego śpiewu, rozmowy i tańca — form bliskich wspólnotowej tradycji, w której radość i zaduma przenikają się w naturalny sposób.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Uczestnicy zasiedli przy wspólnym stole, na którym, zgodnie z dawnym zwyczajem, każdy położył coś od siebie. Śpiewano pieśni pogrzebowe i zaduszne, grano na dawnych instrumentach, a muzyka do tańca przeplatała się z chwilami ciszy i refleksji.
Dom Tańca Poznań od lat promuje tradycyjne formy muzyki i tańca, jednocześnie nadając im współczesny wymiar i otwierając na nowych uczestników. Spotkania stowarzyszenia to nie tyle koncerty, ile wspólne doświadczenia — śpiewy, tańce, rozmowy przy stole, w duchu wspólnoty i szacunku dla tradycji.
Najbliższe wydarzenie w ramach cyklu „Wędrujący Dom Tańca Poznań” odbędzie się 4 listopada w Muzeum Archeologicznym. Będzie to otwarte spotkanie śpiewacze w jesiennym nastroju. Natomiast 11 listopada organizatorzy zapraszają na taneczne spotkanie w SARP-ie na Starym Rynku. Wstęp na oba wydarzenia jest wolny.