Poznań: Sezon grzewczy nadchodzi, rachunki będą znacznie wyższe
Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych zapowiada, że w najbliższych dniach rozpocznie sezon grzewczy w zarządzanych przez siebie mieszkaniach. Przekazał do operatorów węzłów cieplnych i firm obsługujących kotłownie w komunalnych budynkach, by włączyli urządzenia dostarczające ciepło.
- Przypominamy o konieczności rozkręcenia głowic termostatycznych i ich ustawienia w pozycji otwartej przed tym terminem, w celu prawidłowego działania ogrzewania w mieszkaniu - informuje ZKZL.
- Prosimy o takie testowe włączenie grzejników, póki jeszcze jest dość ciepło - mówi Łukasz Kubiak z ZKZL. - Nie wszyscy pamiętają o takiej możliwości przetestowania głowic termostatycznych i czasem, gdy już zrobi się zimno, a te urządzenia nie są z jakichś powodów sprawne, dopiero wtedy zgłaszają się do nas. Rozpoczynamy taki nieformalny sezon grzewczy już teraz, by nikt nie powiedział, że zima zaskoczyła ZKZL...
Koniec tarczy - będzie drożej
Wraz z koniecznością grzania powróci niedługo kwestia rachunków za ciepło. Veolia Energia Poznań S.A. dostawca ciepła dla miasta, informuje, że 30 czerwca "zakończyło się obowiązywanie rządowego mechanizmu rekompensat dla odbiorców ciepła systemowego, uprawnionych do wsparcia" - tym samym wszyscy odbiorcy będą rozliczani jednolicie zgodnie z zatwierdzoną przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki taryfą dla ciepła, a wcześniejsze cenniki są już nieaktualne. Nowa taryfa obowiązuje od 5 lutego tego roku, ale do końca czerwca nie odczuli jej odbiorcy uprawnieni do korzystania z tarczy ochronnej.
- Z uwagi na zakończenie obowiązywania rządowej tarczy ochronnej na ciepło Rada Nadzorcza zmuszona była podjąć decyzję o podwyższeniu od 1 sierpnia 2025 r. zaliczek/opłat za centralne ogrzewanie (o 16,07%) oraz podgrzanie wody (OW-1: o 18,53%, OW-2: o 17,14%, OW-3: o 17,67%, OW-4: o 17,91%) dla lokali mieszkalnych - informował mieszkańców Zarząd SM "Grunwald".
Spółdzielnie jeszcze nie ogłaszają sezonu grzewczego
Spółdzielnie mieszkaniowe w Poznaniu póki co nie zapowiadają jeszcze grzania, choć już je planują. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Grunwald" jeszcze w lipcu zwrócił się do swoich mieszkańców z prośbą o maksymalne otwarcie zaworów grzejnikowych i pozostawienie ich w takiej pozycji do momentu uruchomienia centralnego ogrzewania, zaznaczając, by w razie problemów kontaktować się z działem technicznym osiedla. Spółdzielnia nie wyznaczyła dokładnego dnia rozpoczęcia "sezonu", ale już rozmawia z administracjami osiedli i przewiduje, że może on nastąpić pod koniec września.
- Już wykonaliśmy próby szczelności węzłów cieplnych, by mieć pewność, że wszystko działa - mówi Wojciech Wośkowiak, kierownik Osiedla Łazarz SM Grunwald. - Póki co pogoda jest taka, że lepiej otwierać okno, niż termostat, ale przygotowujemy się do grzania.
- W tym tygodniu nie rozpoczynamy sezonu, w weekend przecież zapowiadane są jeszcze ciepłe dni, ale być może na początku przyszłego tygodnia zapadną decyzje o dostawach ciepła do mieszkań - dodaje Julia Tritt, rzecznik Spółdzielni Mieszkaniowej "Osiedle Młodych" w Poznaniu.
Podobnie sądzą władze Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej - jest jeszcze ciepło, zatem konkretny termin rozpoczęcia grzania zależny jest od pogody i nie będzie wyznaczony w najbliższych dniach.
Bon ma być wypłacany, ale w przyszłym roku
Jest jednak jeszcze szansa na przywrócenie ochrony finansowej, na wzór minionej tarczy energetycznej. Rząd przyjął właśnie projekt ustawy gwarantującej utrzymanie cen energii na poziomie 500 zł/MWh do końca roku. 9 września informował ustami Miłosza Motyki, ministra energii, że projekt ustawy gwarantuje, że ceny w ostatnim kwartale tego roku pozostaną na niezmiennym poziomie i że znalazł się w nim zapis o bonie ciepłowniczym, który będzie niwelował ryzyka związane z tym, że część osób korzystająca z ciepła systemowego, mogłaby być narażona na lokalne podwyżki cen ciepła. Bon ma być wypłacany w 2026 roku w dwóch transzach, a jego wysokość ma zależeć od dochodów gospodarstwa domowego.