Przemyśl: Dwoje dzieci trafiło do szpitala po zderzeniu samochodów
W Przemyślu doszło do wypadku, w którym uczestniczyły dwa auta osobowe. Policja wyjaśnia, czy kierowca volkswagena nie wjechał na czerwonym świetle.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 59-letni mieszkaniec Rzeszowa, kierując volkswagenem al. Solidarności w stronę ul. Lwowskiej, najprawdopodobniej nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. W efekcie uderzył w prawidłowo poruszające się suzuki, prowadzone przez 52-letnią mieszkankę powiatu przemyskiego. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
TYLKO U NAS! Sara Janicka jest PO ROZWODZIE. Opowiedziała o relacjach z Zakościelnym
- Trwają czynności wyjaśniające - informuje mł. asp. Karolina Kowalik z przemyskiej policji.
Ustalono, że suzuki wyjeżdżało z ul. W. Pola w lewo, w kierunku Żurawicy. W wypadku ucierpiały dwoje dzieci podróżujące tym samochodem, które zostały przewiezione do szpitala przez pogotowie ratunkowe.
Panująca obecnie aura powoduje, że warunki na drogach są trudne. Policjanci apelują o rozwagę i zdrowy rozsądek. Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, może być nawet przyczyną tragedii. Pamiętajmy, że padający śnieg znacznie ogranicza widoczność, a zalegające na jezdniach błoto pośniegowe wydłuża drogę hamowania.