Radzionków: Dawny kościół w Rojcy czeka rozbiórka? Samorząd ma kilka pomysłów
Zobacz ZDJĘCIA - kliknij TUTAJ
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Starania o budowę kościoła w Radzionkowie-Rojcy rozpoczął w 1929 r. ks. Józef Knosała - proboszcz parafii św. Wojciecha w Radzionkowie. Toczył się spór o jego lokalizację. Zaangażowani byli w niego m.in. proboszcz, naczelnik gminy Jerzy Ziętek (tak, ten Jerzy Ziętek) oraz wojewoda Michał Grażyński. Proboszcz chciał go wybudować za torami kolejowymi, naczelnik gminy w centrum miejscowości. Kompromisowy okazał się teren przy dzisiejszej ul. Jana Kużaja.
Drewniany - tymczasowy - kościół został wybudowany w 1934 r. W procesji z kościoła św. Wojciecha i jego poświęceniu wzięło udział kilka tysięcy wiernych. Kościół, choć z założenia tymczasowy, służył parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny - erygowanej w 1957 r. - kilka dekad, aż spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach 1 listopada 1982 r. Kilka tygodni później - jeszcze przed Bożym Narodzeniem - poświęcono nową, murowaną świątynie, którą wybudowano w tym samym miejscu.
W 1993 r. poświęcono nowy, zdecydowanie większy kościół, który wzniesiono w odległości kilkuset metrów. To tam skupiło się życie parafialne. Starsza świątynia przez lata służyła jako kaplica pogrzebowa. W 2015 r. przestała i została zdesakralizowana.
Rozbiórka i co dalej? Samorząd ma kilka pomysłów, ale...
Wiceburmistrz Radzionkowa Grzegorz Szeremeta zasygnalizował, że pomysłów na zagospodarowanie terenu dawnego kościoła jest kilka. Przyznał, że obecnie trudno wskazać konkretny, ponieważ kluczowe będzie pozyskanie wsparcia finansowego na jego realizację.
- Na pewno chcemy zostawić w tym miejscu zieleń. Nasze plany zakładają rozbiórkę dawnego tymczasowego kościoła i zagospodarowanie tego terenu. Jednym z pomysłów jest stworzenie przestrzeni, w których mogłyby działać lokalni przedsiębiorcy - gastronomia, handel, usługi - wskazał Grzegorz Szeremeta.
Opisał, że wówczas działalność gospodarcza byłaby otwarta na ul. Jana Kużaja, a od strony ul. Nieznanego Żołnierza powstałby park kieszonkowy.
- Zależy nam na tym, żeby była to przestrzeń służąca mieszkańcom - podkreślił.
Wiceburmistrz wyjaśnił, że budynek dawnego kościoła, ze względu na swój charakter i stan techniczny, jest trudny do zaadoptowania. Byłoby to również kosztowne. Poza tym znajduje się on na środku działki, co utrudnia zagospodarowanie terenu wokół, chociażby ze względu na konieczność usytuowania kilku-kilkunastu miejsc parkingowych.
Jego zdaniem - ze względu na możliwości finansowe lokalnego samorządu - zagospodarowanie terenu dawnego kościoła to kwestia co najmniej pięciu lat.
Dodał, że historia dawnego kościoła powinna zostać w tym miejscu upamiętniona.
Parafia planuje powiększyć cmentarz
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Radzionków lokalny samorząd ma przejąć działkę o pow. 0,26 ha wraz z dawnym kościołem, a parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ma w zamian otrzymać działki o pow. 1,9 ha, które obejmują sporą część terenu cmentarza parafialnego przy ul. Skotnickiej i teren sąsiedni. Zapowiadanym celem jest przyszłe powiększenie cmentarza.
Proboszcz parafii ks. Eugeniusz Krawczyk poinformował, że planowane jest zachowanie, renowacja i przeniesienie m.in. piety - Matki Bożej trzymającej na kolanach zdjętego z krzyża Jezusa Chrystusa - znajdującej się obok dawnego kościoła.