Rozprawa Łukasza Żaka. To on spowodował tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Co działo się na sali sądowej?

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia rozpoczął się proces Łukasza Żaka, oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie we wrześniu ubiegłego roku. W tragedii zginął 37-letni mężczyzna, ojciec dwójki dzieci. Według biegłych sprawca w chwili wypadku był pijany, a swoją jazdę nagrywał telefonem komórkowym. We wtorek Żak przed sądem przeprosił rodzinę poszkodowaną w wypadku oraz współoskarżonych.
Tragiczny wypadek na Trasie ŁazienkowskiejŁukasz Żak przed sadem.
Źródło zdjęć: © PAP Codzienny Serwis Fotograficzny | PAP/Tomasz Gzell
R. Warszawa, PAP
  • Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej
  • Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej
  • Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej
  • Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej
  • Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej
[1/5] Łukasz Żak przed sadem. Źródło zdjęć: PAP Codzienny Serwis Fotograficzny | PAP/Tomasz Gzell

Ruszył proces Łukasza Żaka

Proces Łukasza Żaka toczy się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Mężczyzna jest oskarżony o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej we wrześniu 2024 r. Uczestniczyli w nim kierujący volkswagenem arteonem Łukasz Żak, jego pasażerowie, a także jadąca fordem focusem czteroosobowa rodzina.

Przed godziną 16.00 zakończył się pierwszy dzień procesu. Sąd odroczył rozprawę do 10 lipca. Wtedy też mają zostać przesłuchani pierwsi świadkowie.

Sąd zgodził się na publikację wizerunku i danych osobowych oskarżonych i powołał się przy tym na ważny interes społeczny. Wcześniej jednak, obrończyni Łukasza Żaka mec. Izabela Ławińska złożyła wniosek o wyłączenie sędziego Macieja Mitery. Jak tłumaczyła, sędzia ma negatywny stosunek do oskarżonego i są wątpliwości co do jego bezstronności. Po półgodzinnej przerwie, sąd wrócił jednak do dalszego rozpatrywania sprawy.

Jechał pijany 226 km/h

Akt oskarżenia odczytała prok. Katarzyna Niemiec-Rudnicka. Według niego, Łukasz Żak kierował samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości. Ponadto, znacznie przekroczył dopuszczalną na tym odcinku drogi prędkość, jadąc z prędkością 226 km/h przy dopuszczalnej prędkości 80 km/h oraz nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych.

Według prokuratury, Żak prowadził auto w sposób zagrażający bezpieczeństwu drogowemu, na skutek czego nieumyślnie spowodował wypadek najeżdżając na forda focusa, którym jechała czteroosobowa rodzina, a później uciekł z miejsca wypadku. W wyniku zderzenia zginął 37-letni pasażer forda Rafał P. Do szpitala trafiły trzy osoby z tego auta - 37-letnia kierująca samochodem żona zmarłego mężczyzny i ich dzieci w wieku czterech i ośmiu lat, a także Paulina K., która jechała z Żakiem.

Prokurator Niemiec-Rudnicka dodała, że oskarżony spowodował wypadek, podczas gdy zgodnie z prawomocnym wyrokiem z 21 grudnia 2023 r. miał orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. "A także czynu tego dopuścił się w okresie 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne" - dodała.

Łukasz Żak przyznał się do dwóch zarzutów - kierowania volkswagenem oraz przekroczenia prędkości. Przeprosił rodzinę Rafała P., który zginął w wypadku, w szczególności jego dzieci, swoją byłą dziewczynę Paulinę K., a także wszystkich współoskarżonych. Dodał, że jego znajomi są według niego także pokrzywdzonymi. Dodał, że będzie składał wyjaśnienia na późniejszym etapie procesu.

Mężczyźnie grozi od 5 do 30 lat więzienia.

Na ławie oskarżonych koledzy sprawcy

Oprócz Łukasza Żaka na ławie oskarżonych zasiadło jego sześciu kolegów. Sprawa jednego z nich - Kacpra D. - została wyłączona do odrębnego procesu.

Pozostałym współoskarżonym prokurator zarzuciła m.in. utrudnianie postępowania karnego poprzez pomoc w uniknięciu odpowiedzialności karnej Łukaszowi Żakowi, nieudzielenie pomocy osobom znajdującym się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Śmiertelny wypadek na Trasie Łazienkowskiej

Do tragicznego wypadku doszło 15 września 2024 roku na Trasie Łazienkowskiej na wysokości przystanku autobusowego "Torwar". W volkswagenie, oprócz Łukasza Żaka, byli Paulina K., Sara S. i Adam K.

W wyniku zderzenia volkswagena i forda zginął 37-letni pasażer drugiego auta. Do szpitala trafiły trzy osoby z tego samochodu: kierująca nim 37-letnia żona zmarłego mężczyzny i ich dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Do szpitala trafiła także Paulina K., która podróżowała volkswagenem.

Po wypadku na miejsce zdarzenia dojechali znajomi Żaka, którzy pomogli mu uciec. Łukasza Żaka zatrzymano w Lubece w Niemczech na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.

Według opinii biegłych, Łukasz Żak w chwili wypadku był pijany i trzymał w ręku telefon komórkowy, którym nagrywał swoją brawurową jazdę. Miał pędzić z prędkością 226 km/h. Na Trasie Łazienkowskiej obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h.

Wybrane dla Ciebie

Pijany kierowca wpadł podczas policyjnej kontroli. Śremianin miał dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów
Pijany kierowca wpadł podczas policyjnej kontroli. Śremianin miał dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów
Jagiellonia Białystok zmierzy się z FK Novi Pazar w Lidze Konferencji
Jagiellonia Białystok zmierzy się z FK Novi Pazar w Lidze Konferencji
KGHM zaskakuje akcjonariuszy. Miliardy zostają w spółce
KGHM zaskakuje akcjonariuszy. Miliardy zostają w spółce
Powiat pleszewski: rozkład jazdy na długi weekend
Powiat pleszewski: rozkład jazdy na długi weekend
Nowe obowiązki dla przedsiębiorców. UFG chce gromadzić więcej danych
Nowe obowiązki dla przedsiębiorców. UFG chce gromadzić więcej danych
Porzuciła sławnego męża dla kochanka. Wywołała ogromny skandal
Porzuciła sławnego męża dla kochanka. Wywołała ogromny skandal
Krosno Odrzańskie. Pijany recydywista wpadł, bo przekroczył prędkość
Krosno Odrzańskie. Pijany recydywista wpadł, bo przekroczył prędkość
Boże Ciało i długi weekend w Krakowie. Tak pojadą tramwaje i autobusy
Boże Ciało i długi weekend w Krakowie. Tak pojadą tramwaje i autobusy
Dąbrowa Górnicza: Zagłębiowskie Wianki 2025, czyli II Ogólnopolska Noc Kupały w Kajaku.
Dąbrowa Górnicza: Zagłębiowskie Wianki 2025, czyli II Ogólnopolska Noc Kupały w Kajaku.
Raków Częstochowa wraca do europejskich pucharów. Na początek drużyna trenera Marka Papszuna zagra ze słowackim MSK Żyliną
Raków Częstochowa wraca do europejskich pucharów. Na początek drużyna trenera Marka Papszuna zagra ze słowackim MSK Żyliną
Lubliniec: Płatny prywatny parking niedaleko poczty. Miasto przyjęło wiele skarg
Lubliniec: Płatny prywatny parking niedaleko poczty. Miasto przyjęło wiele skarg
Aż cztery dni imprez w Warszawie. Darmowe koncerty, pikniki i festiwale
Aż cztery dni imprez w Warszawie. Darmowe koncerty, pikniki i festiwale