Siewierz: Ogień pojawił się w kuchni, są spore straty materialne. Na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał
Nocny pożar w Siewierzu. Zapaliła się kuchnia w domu jednorodzinnym. Są spore straty materialne
Cztery strażackie zastępy - w tym trzy zastępy PSP i jeden zastęp strażaków-ochotników - interweniował w związku z pożarem, który wybuchł w jednym z domów jednorodzinnych w Siewierzu, przy ul. Wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (31.07/1.08). Zgłoszenie z nim związane wpłynęło do strażaków po północy.
- Po dojeździe na miejsce okazało się, że pożarem objęte było całe pomieszczenie kuchenne - relacjonuje mł. asp. Paweł Wolny, oficer prasowy będzińskiej straży pożarnej.
Działania zadysponowanych na miejsce strażaków - jak informują w KP PSP w Będzinie - polegały na ugaszeniu pożaru poprzez podanie prądów gaśniczych.
Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. - Wszystkie osoby przebywające w tym momencie w budynku opuściły go samodzielnie przed naszym przybyciem - mówi mł. asp. Paweł Wolny.
Szalejący w budynku ogień wyrządził jednak spore straty materialne. Zostały one oszacowane przez strażaków na ok. 150 tysięcy złotych. To efekt całkowitego spłonięcia kuchni.
Kuchnia uległa całkowitemu spaleniu. Okopcone są wszystkie pomieszczenia z tego piętra. Pożar wybuchł przez piekarnik?
- Spaleniu uległa kuchnia wraz wyposażeniem, wszystkie pomieszczenia na piętrze zostały okopcone - wskazuje na efekty pożaru, oficer prasowy KP PSP w Będzinie.
Dodatkowo, na wysokość strat wpływ mają także zniszczenia wyposażenia w pomieszczeniach sąsiadujących z kuchnią. Uszkodziła je wysoka temperatura.
Działania strażaków w miejscu pożaru toczyły się ok. dwóch godzin. Wszystko wskazuje na to, że za wybuchem ognia stoi któryś z elementów wyposażenia kuchni - prawdopodobnie piekarnik. Dokładnie nie wiadomo jednak, co się stało.