Śląskie: Silny wstrząs w kopalni. Zakołysało w Katowicach i okolicy. Ewakuowano 42 górników

W ciągu kilkunastu minut na grupie w mediach społecznościowych, gdzie mieszkańcy Górnego Śląska informują się o wstrząsach i szkodach górniczych, pojawiło się ponad 200 komentarzy dotyczących wstrząsu. Informowali o nim przede wszystki mieszkańcy Katowic, jak również Tychów, Mikołowa, Chorzowa, Świętochłowic, Rudy Śląskiej i Mysłowic.

W komentarzach wielokrotnie podkreślano, że "nigdy czegoś takiego nie czułem/ nie czułam", "zatrzęsło całym domem", "obudziło mnie".

Dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego potwierdził, że doszło do wstrząsu, który on sam odczuł.

Rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej Ewa Grudniok poinformowała, że do wstrząsu doszło na poziomie 500 metrów w ruchu "Murcki-Staszic" kopalni "Staszic-Wujek". Jego magnituda to 2,4 w skali Richtera. Podkreśliła, że 42 górników bezpiecznie wycofano z rejonu wstrząsu.

Główny Instytut Górnictwa w 2024 r. na obszarze Górnośląskiego Zagłębia Węglowego odnotowało 1108 wstrząsów o magnitudzie większej niż 1,5 w skali Richtera. W tym 414 o magnitudzie większej niż 2 w skali Richtera. Najsilniejsze z nich to 3,6 i 3,9 w skali Richtera.

Podziemne wstrząsy, obok wybuchów metanu i pyłu węglowego, są częstymi przyczynami wypadków górniczych. Przeważająca większość z nich, nawet jeśli jest odczuwalna przez mieszkańców, nie wywołuje negatywnych skutków. Tąpnięciami nazywane są te, które powodują uszkodzenia pod ziemią lub na powierzchni.

Kopalnia "Staszic-Wujek" to zakład zespolono, który składa się z ruchów "Murcki-Staszic" oraz "Wujek". Działa tak od 2021 r. Kontynuuje tradycje najstarszej kopalni działającej w Katowicach, czyli kopalni "Murcki", której historia sięga XVII w. oraz kopalni "Wujek", która jest szczególnie istotna dla współczesnej historii Polski ze względu na wydarzenia stanu wojennego.

Polska Grupa Górnicza to największy producent węgla kamiennego w Polsce i Unii Europejskiej. Posiada siedem kopalń (13 ruchów). Zatrudnia prawie 37 tys. osób.