Skierniewice: Mieszkanka padła ofiarą oszustwa rezerwując noclegi za granicą
Miały być wakacje życia, tymczasem nie ma ani pieniędzy, ani rezerwacji apartamentu.
Źródło zdjęć: © (Adobe Stock, Fot: Anna Berkut)
Zuzanna Gawałkiewicz
Internetowi oszuści stają się coraz bardziej pomysłowi. Skierniewiczanka straciła 3300 euro podczas rezerwacji noclegów w Hiszpanii.
- Kobieta na popularnym serwisie rezerwacyjnym znalazła ofertę wynajmu apartamentu w Hiszpanii - relacjonuje mł. asp. Aneta Placek, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Skierniewicach. - Po wstępnym zainteresowaniu się ogłoszeniem skontaktował się z nią rzekomy gospodarz obiektu, który przekazał, że rezerwacja przez oficjalny serwis jest "zbyt droga" i zaproponował dokonanie transakcji poza platformą, przez inną stronę internetową. Strona wyglądała bardzo wiarygodnie - miała zdjęcia, logotypy oraz formularze logowania.
Skuszona niższymi kosztami wynajmu kobieta zalogowała się na podanej stronie i poprzez nią przelała 3300 euro, po czym jakikolwiek kontakt z rzekomym właścicielem obiektu Po dokonaniu wpłaty kontakt z "gospodarzem" urwał się. Późniejsze ustalenia wykazały, że rezerwacja nigdy nie istniała, a kobieta została oszukana.
Policja przestrzega i apeluje o przestrzeganie zasad:
Co pomoże uniknąć pułapki?
- dokonywanie rezerwacji wyłącznie przez oficjalne serwisy - nie zgadzanie się na przenoszenie transakcji na inne strony czy prywatne komunikatory.
- brak zaufania do zbyt atrakcyjnych ofert - wyjątkowo niska cena powinna wzbudzić czujność
- sprawdzanie autentyczność obiektu - korzystanie z oficjalnej strony hotelu lub próba skontaktowania się bezpośrednio z recepcją
- zachowanie dowodów korespondencji i płatności - mogą być pomocne w przypadku zgłoszenia oszustwa
- korzystanie z bezpiecznych metod płatności - unikanie przelewów na prywatne konta zagraniczne, wybieraj karty kredytowe lub płatności zabezpieczone
- czytanie opinii innych klientów - brak opinii albo powtarzalne, bardzo podobne komentarze mogą wskazywać na fałszywą ofertę.