Sokółka: "Uczymy się pierwszej pomocy". Nauczyciele i młodzież zdobywają wiedzę, jak ratować życie innych

- Projekt, który rozpoczęliśmy 1 października, zakłada realizację dwóch ośmiogodzinnych, podstawowych kursów pierwszej pomocy, prowadzonych zgodnie ze standardami Polskiego Czerwonego Krzyża. Środki na jego realizację pozyskaliśmy w ramach konkursu "Podlaska Moc Małych Społeczności" jako nieformalna grupa działająca pod patronatem Polskiego Czerwonego Krzyża, przy wsparciu wolontariuszy z Oddziału Rejonowego PCK w Sokółce. Współpracujemy również z Powiatem Sokólskim, który udostępnił nam nieodpłatnie pomieszczenia w Starostwie Powiatowym. Z pomocy pracowników starostwa korzystamy także przy organizacji zajęć - wyjaśnia Lila Micun, prezes Oddziału Rejonowego PCK w Sokółce.

W szkoleniu uczestniczą uczniowie, nauczyciele i pracownicy Starostwa Powiatowego w Sokółce.

- Warto, by młodzież, nauczyciele czy pracownicy różnych instytucji znali podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy. Dodatkową motywacją do organizowania takich kursów są także obecne zagrożenia zewnętrzne, kryzys na wschodniej granicy czy ogólny niepokój na świecie. Polski Czerwony Krzyż został również wpisany do ustawy o ochronie ludności jako jedna z organizacji współpracujących przy zapewnieniu wsparcia i bezpieczeństwa obywateli. Dlatego chcemy te szkolenia kontynuować i promować. Mamy nadzieję, że uda się nam przeszkolić jak najwięcej osób - podkreśla Lila Micun.

Szkolenia organizowane przez Polski Czerwony Krzyż obejmują zarówno część teoretyczną, jak i praktyczną naukę udzielania pierwszej pomocy. Uczestnicy biorą udział w realistycznych symulacjach i ćwiczeniach z wykorzystaniem manekinów oraz specjalistycznego sprzętu. Zajęcia zawierają także elementy pozoracji, które pozwalają lepiej przygotować się do działania w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia.

Zajęcia prowadzi Elżbieta Borowska, certyfikowana instruktorka Polskiego Czerwonego Krzyża, która podkreśla, jak istotne jest zdobywanie umiejętności udzielania pierwszej pomocy.

- To niezwykle ważne, bo każdemu z nas może przydarzyć się sytuacja wymagająca natychmiastowej reakcji. W Polsce co roku około 40 tysięcy osób umiera z powodu nagłego zatrzymania krążenia. Gdyby świadkowie zdarzeń potrafili skutecznie udzielić pomocy, np. przy użyciu automatycznego defibrylatora AED, wielu z tych ludzi można by uratować. Uczestnicy naszych szkoleń są bardzo zaangażowani i chętnie przekazują wiedzę dalej. Uważam, że takie kursy powinny być obowiązkowe w szkołach, urzędach i zakładach pracy - wszędzie tam, gdzie przebywa wiele osób - mówi Borowska.

Po zakończeniu kursów uczestnicy otrzymają dwujęzyczne certyfikaty, honorowane na terenie całej Unii Europejskiej. Dokumenty te potwierdzają zdobycie praktycznych umiejętności z zakresu udzielania pierwszej pomocy i mogą okazać się przydatne zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.