Sopot: Nieodpowiedzialne zachowanie turystów na plaży. Dzikie zwierzę otoczone przez gapiów
O całej sprawie zrobiło się głośno, gdy użytkowniczka TIkToka o nicku saraczewska umieściła na portalu nagranie, na którym widać grupę osób stojących przy plaży.
Foka na plaży w Sopocie
Jak sama pisze, "głupota ludzka nie zna granic", i to stwierdzenie wydaje się niestety adekwatne. Służby odpowiadające za bezpieczeństwo fok, jak m.in. Błękitny Patrol WWF czy Stacja Morska w Helu, powtarzają, że w przypadku spotkania foki nie wolno do niej podchodzić. Należy zachować dystans na ok. 20-30 metrów, nie dotykać jej, nie karmić, ani nie polewać wodą. W przypadku incydentu na plaży w Sopocie widać, że wszystkie zalecenia zostały zlekceważone.
Jak przekazał nam Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie, służby podjęły interwencję w celu zabezpieczenia miejsca, w którym przebywała foka.
- W ten weekend Straż Miejska w Sopocie odebrała zgłoszenie w sprawie foki, jednak po przybyciu patrolu okazało się, że zwierzę wróciło już do wody. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, kiedy dokładnie został nakręcony film. Z pewnością jednak zachowanie osób obecnych na nim jest dalece nieodpowiedzialne - przekazał Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie.
Foka przy molo w Sopocie
Do podobnego zdarzenia doszło przy sopockim molo 14 lipca tego roku. Na brzegu po prawej stronie obiektu pojawiła się młoda foka, Wówczas interweniowała straż miejska oraz Błękitny Patrol WWF. O zdarzeniu na profilu na FB poinformowała prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska - Jachim.