Staszów: Pies zamknięty w samochodzie. Staszowscy policjanci opowiadają ku przestrodze
Staszowscy policjanci interweniowali w sprawie psa zamkniętego w samochodzie
- Zgłaszająca informowała, że samochód ma wprawdzie uchylone szyby, ale stoi w pełnym słońcu już od pół godziny. Weszła do sklepu i próbowała ustalić, do kogo należy auto, ale nie znalazła tej osoby - opowiadała starszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, przy samochodzie pojawili się 23-letni kierowca i 20-letnia właścicielka psa.
- Zapewniali, że w sklepie byli krócej niż pół godziny. Będziemy ustalać, czy pies był w niebezpieczeństwie. Przy okazji, przed zbliżającym się skwarnym weekendem apelujemy o wyobraźnię. Nie zostawiajcie państwo w rozgrzanych samochodach dzieci, ani zwierząt. To może źle się skończyć - mówiła starszy aspirant Joanna Szczepaniak.