Suwałki: Z kranów leci tylko zimna woda. Jak mieszkańcy sobie z tym radzą?

- Zimny poranny prysznic otwiera oczy lepiej niż kawa - śmieje się Jacek, mieszkaniec ulicy Chopina w Suwałkach, który od poniedziałku nie ma ciepłej wody w swoim mieszkaniu.

W całym mieście wstrzymane zostały dostawy ciepłej wody do bloków, domów i obiektów podłączonych do miejskiej sieci ciepłowniczej. Powodem przerwy są prace prowadzone przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Suwałkach. W tym czasie do systemu podłączony zostanie nowoczesny kocioł na biomasę. PEC wykorzysta również przerwę technologiczną na modernizację sieci ciepłowniczej i węzłów.

O niedogodnościach suwalski PEC poinformował mieszkańców z miesięcznym wyprzedzeniem. Mimo to, niektórzy byli zaskoczeni.

- W poniedziałek zaskoczył mnie brak ciepłej wody. Ale dowiedziałam się o co chodzi i jakoś sobie radzimy. Gotuję wodę w czajniku, w garnkach i jakoś się przeżyje - mówi suwalczanka Beata.

Choć pięć dni bez ciepłej wody będzie dla mieszkańców sporym wyzwaniem, to inwestycje prowadzone w suwalskiej ciepłowni mają w dłuższej perspektywie przynieść realne korzyści - zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne.

Z podobnymi utrudnieniami borykają się już od kilku dni mieszkańcy Bielska Podlaskiego.

- Z powodu wykrytej awarii ciepłociągu, w poniedziałek 18 sierpnia 2025 r. wstrzymana zostanie dostawa ciepłej wody do odbiorców. Proces wygaszania kotłów rozpocznie się w nocy z 17 na 18 sierpnia. Ciepła woda będzie dostępna jeszcze w godzinach porannych 18 sierpnia, jednak w ciągu dnia stopniowo utraci temperaturę - poinformowało Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej S.A. w Bielsku Podlaskim.

Z ciepłej wody mieszkańcy Bielska Podlaskiego mają korzystać już w czwartek, 28 sierpnia.